sobota, 23 maja 2020

Serialowe okruszki #1

Posiadanie Netflixa ma rozkoszną wadę i zaletę w jednym - dostęp do setek filmów i seriali. Dzisiaj w skrócie opowiem Wam o  moich wrażeniach z pięciu seriali!
Oceny są skorelowane z dwiema rzeczami - moimi bardzo subiektywnymi wrażeniami i tym jak go oceniam w nadanej mu kategorii.


#1 W garniturach (Suits) sezony 1-4

Długo się wzbraniałam przed tym serialem i był to wielki błąd. Obejrzałam pierwszy odcinek i...


Uległam. Całkowicie.
Doskonała fotograficzna pamięć i nadzwyczajna umiejętność do pakowania się w kłopoty sprawia, że zostaje współpracownikiem Harveya Spectera - prawnika wyborowego pracującego w luksusowej kancelarii. Problem w tym, że Pearson Hardmann w swoje szeregi przyjmuje tylko prawników po Harvardzie, a Mike Ross nie może się poszczycić ukończeniem tej szkoły. Ale czy na pewno nie może...? ;)
Doskonale skonstruowana wielkomiejska prawnicza rzeczywistość, fenomenalni bohaterowie zarówno pierwszo jak i drugoplanowi, multum doskonałych dialogów, świetna fabuła. Serialowi należą się też wielkie oklaski za doskonałe przedstawienie męskiej przyjaźni, to było coś prawdziwego, życiowego, bez oklepanych celebryckich klimatów. Całość oceniam jako produkcję  przyjemną, bardzo odprężającą, wyborną do wspólnego oglądania kiedy mamy chęć spędzić chwilę razem po pracy i jesteśmy zbyt zmęczeni na czytanie. Przyznaję co prawda, że 4 sezon zalicza pewien spadek jakości w stosunku do trzech wcześniejszych, ale przeczuwam, że produkcja jeszcze dostanie kopa w późniejszych sezonach. Tym bardziej, że 4 część chętniej oddaje głos innym bohaterom, co pozwala nam lepiej poznać fenomenalnie wykreowane postacie Luisa, Donny czy Jessicy. Polecam!

Moja ocena: 8/10



#2 Trzynaście powodów (Thirteen Reasons Why) sezon 2

O pierwszym sezonie (jako, że to adaptacja) napisałam cały post, ciesząc się na nadchodzący drugi i  licząc, że będzie on godnym zakończeniem. Niestety, nie pierwszy raz bardzo się rozczarowałam. Według mnie drugi sezon został nakręcony, aby szokować i zarabiać. Mnie osobiście trzynaście odcinków drugiego sezonu dosłownie wykończyło. Jak dla mnie jedyną sensownie zobrazowaną rzeczą była droga jednego z bohaterów do dosłownie ostatniej sceny ostatniego odcinka drugiego sezonu. Dało mi to do myślenia, poczułam tą bezradność, ten ból i to poczucie, że to jedyna możliwa droga. Brutalne, ale prawdziwe. Jednak jeśli ktoś mnie zapyta czy dla tej sceny warto obejrzeć cały sezon to z żalem stwierdzam, że nie. Większość czasu albo się wzdrygałam z obrzydzenia, albo niechęci, albo się nudziłam. Nie polecam.

moja ocena: 4/10



 #3 Wikingowie (Vikings) sezony 1-2

Choć Wikingowie mają sześć sezonów, ja zapewne pozostałe cztery będę już oglądać tylko kątem oka. Serial jest doskonale zrobiony, ma świetnych aktorów, boskie kostiumy i scenografię, ale jest dla mnie zbyt brutalny i niekiedy fabularnie nudnawy. Pierwszy sezon powalił mnie na kolana.  Bezczelny, ale bardzo inteligentny i sprytny wojownik Ragnar chce wyruszyć na łupieżcze podboje nie na wschód jak to się w ich plemieniu przyjęło lecz na zachód. Choć nikt nie wierzy w powodzenie tej wyprawy, Ragnar za wbrew poleceniom jarla i tak się na nią decyduje. Kiedy wojownik powraca na statku pełnym drogocenności, dowodzi swoich racji, ale także staje się przyczyną poważnego konfliktu, który może się dla wielu skończyć tragicznie.
Serial jest ucieleśnieniem nordyckich klimatów i mroków okresu wikingów. Szczególnie role Lagerthy i Athelstana zrobiły na mnie wielkie wrażenie. Drugi sezon był już trudniejszy - częściej mnie nudził lub obrzydzał, co niekoniecznie jest tym co lubię czuć podczas oglądania. Jestem ciekawa fabularnego zakończenia, chcę wiedzieć jakie będą losy moich dwóch ulubionych postaci, ale tego dowiem się już od mojej Drugiej Połowy, która zainicjowała oglądanie Wikingów i na pewno będzie chciała go dokończyć. Polecam fanom mocnego nordyckiego obrazu!

Moja ocena: 7/10



#4 Słodkie kłamstewka (Pretty Little Liars) sezony 1-7

Na podstawie cyklu książek o tym samym tytule autorstwa Sary Shepard.

Lubię lekkie seriale, które nadmiernie nie wciągają, ot po jednym do posiłku czy dla rozluźnienia po pracy. Dokładnie takie są Słodkie kłamstewka - lekkie, ciekawe na tyle, że chcę się znać dalszą fabułę, ale jednocześnie w dowolnym momencie można lekturę przerwać bez obaw o "serialowy kac". Hannah, Aria, Spencer, Emily i Allison tworzą paczkę "najlepszych przyjaciółek na zawsze". Pewnego dnia w tajemniczych okolicznościach Allison znika, co kładzie się cieniem na życiu pozostałych dziewczyn, a ich przyjaźń urywa się. Okoliczości zaginięcia nastolatki budzą wiele emocji i miasto nieustannie żyje tą historią. Rok później dziewczyny, nazywane po zaginięciu Allison Kłamczuchami, zaczynają dostawiać wiadomości od tajemniczego "A", który wydaje się wiedzieć o nich absolutnie wszystko. Okazuje się bowiem, że dziewczyny mają całkiem sporo na sumieniu, a jeszcze więcej miała sama Allison. Krucjata "A", początkowo nieprzyjemna acz niewinna, powoli staje się śmiertelnie niebezpieczną grą, która z czasem zaczyna zataczać coraz szersze kręgi. Sporo zabawnych tekstów, wiele mroku, jeszcze więcej młodzieżówki, ale oto właśnie uroki tego serialu. Spędziłam z tą produkcją wiele miłych i odprężających chwil, bardzo polubiłam główne bohaterki i ich partnerów, a przez cały czas siedmiu sezonów czułam niegasnące zainteresowanie i odetchnęłam z ulgą kiedy w końcu dowiedziałam się kim jest słynny A. Rozwiązanie serialowe jest podobne do książkowego, ale zdecydowanie nie identyczne. Jeśli ktoś szuka lekkiego, kryminalnego, młodzieżowego serialu to ten będzie doskonały.

Warto dodać, że chociaż serial został stworzony w oparciu o książki, to wiele wątków uległo poważnej zmianie. Zupełnie inne jest również finalne rozwiązanie, dlatego de facto bez problemu można zarówno obejrzeć serial jak i przeczytać książkę i w obu przypadkach mieć niezłą zabawę.

moja ocena: 7/10



#5 Designated survivor sezony 1-3


Ten serial upolowałam na Netflixie dawno temu w oczekiwaniu na powrót House of cards. Polityczny klimat jest wyczuwalny i na niezłym poziomie, chociaż nie można się oszukiwać - od House of cards dzieli go potężna przepaść. Jednak fabuła, zwłaszcza na początku, jest arcyciekawa. Thomas Kirkman jest sekretarzem do spraw Budownictwa Mieszkaniowego i Rozwoju Miast. Jest politykiem spokojnym, nieprzywykłym do podkopywania kolegów, spiskowania, jeśli już to porusza się po subtelnych meandrach manipulacji. Podczas dorocznego przemówienia prezydenta Stanów Zjednoczonych zostaje wskazany na tak zwanego "wyznaczonego ocalałego" (ang. designated survivor), który w razie gdyby coś stało się podczas takiego wielkiego państwowego wydarzenia zapewniłby ciągłość na stanowisku prezydenta. Nie żeby ktoś brał pod uwagę możliwość takiego wydarzenia - został wyznaczony na to stanowisko z zupełnie innych, czysto politycznych pobudek świadczących raczej o jego niskim statucie. Ale gdy Kapitol zostaje wysadzony wszystko się zmienia i Thomas Kirkman, czy tego chce czy nie, zostaje nowym prezydentem, który musi sobie poradzić z wieloma trudnościami zaczynając od braku wiary w siebie, przez utworzenie rządu na nowo, po znalezienie sprawców tragicznego zamachu. Serial ma naprawdę niezłą obsadę, z której chyba wszyscy kojarzą Kala Penna z roli Kutnera z Housa, Maggie Q czyli dawną Nikitę (znaną też z roli Tori z Niezgodnej) czy Nataschę McElhone znaną z roli Karen w Californication, nie wspominając o gównym bohaterze, którego gra syn Donalda Sutherlanda - Kiefer. Notabene wiedzieliście, że Kiefer Sutherland był o włos od ślubu z Julią Roberts? Julia porzuciła mężczyznę dokładnie dzień przed ślubem i uciekła do Irlandii.

Wracając do Designated surivor, pomimo ciekawie dobranej obsady nie można powiedzieć, aby błysnął czymś niesamowitym. Ogląda się go przyjemnie, ale bez szału, niektóre sytuacje są przedstawione sztucznie, a pani McElhone bywa strasznie zdrewniała. Mimo to, wciągnął mnie, więc muszę przyznać, że jestem rozczarowana decyzją Netflixa o jego anulowaniu po 3 sezonach. 

moja ocena: 6/10


Spora różnorodność, trzeba przyznać, ale tak wyszło! :D 
Znacie te seriale, a może planujecie je obejrzeć?


Grafiki pochodzą z:
- filmweb.pl
- https://www.shineon-media.com/2018/05/07/alexs-fate-in-13-reasons-why-season-2-revealed/
- http://www.prettylittleliars.com.pl/kim-jest-a-2094
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...