Tytuł: Żniwa zła
Autor: Robert Galbraith
Cykl: Cormoran Strike
Tom: 3
Wydawnictwo: Dolnośląskie
Data wydania: 2016
Liczba stron: 496
Tłumacz: Anna Gralak
Kategoria: Kryminał
Ocena: 7/10
Zarówno Wołanie kukułki, jak i Jedwabnik, były dla mnie pozytywnym zaskoczeniem i pomimo tego, że w sumie było to niemal 1000 stron, to poczułam, że muszę tę przygodę kontynuować. Z tego powodu bezzwłocznie "przytuliłam" Żniwa zła, niezwykle ciekawa co tym razem pokażą nam Cormoran i Robin!
Opowieść zaczyna się od uciętej nogi w paczce, którą otrzymuje asystentka Cormorana Strike'a - Robin Ellacott. Szybko wychodzi na jaw, że sprawca bez wątpienia zna Strike'a i nie życzy mu dobrze. Pytanie brzmi kto to jest? Cormoran szybko typuje możliwości, próbując wszystkie po kolei weryfikować, ale jest to trudne, bo wszystkie są związane z jego nieco odleglejszą przeszłością. Niestety zabójca w tym czasie nie śpi i nie zamierza detektywowi odpuścić. Tkwi w nim dzika wściekłość, nienawiść do Strike'a i wszystkich kobiet, obezwładniająca potrzeba wyrażania siebie przez przemoc, a istnieje osoba, którą można uczynić uosobieniem obu tych fiksacji. Cormoran jest świadomy, że taki przestępca zabija dopóki nie zostanie złapany, a czas nie jest sprzymierzeńcem śledztwa. Stawka od samego początku jest bardzo wysoka i pozostaje tylko pytanie kto pierwszy osiągnie cel...
Piękno można znaleźć prawie wszędzie, jeśli człowiek przystanie,
żeby się rozejrzeć, lecz codzienna walka o przetrwanie sprawia,
że łatwo zapomnieć o istnieniu tego zupełnie darmowego luksusu.