Autor: Genevieve Gornichec
Serce wiedźmy, które otrzymałam dzięki uprzejmości księgarni taniaksiazka.pl bardzo mnie zaskoczyło. Interesuję się mitologiami, ale póki co tej nordyckiej nie poświęciłam zbyt dużo czasu. Dla większości z nas jest ona choć trochę bliższa dzięki takim produkcjom Marvela jak chociażby Thor albo Loki, które to okazały się wielkim sukcesem. Szczerze mówiąc spodziewałam się odcinania kuponów od tego co nam pokazano na dużym i małym ekranie - tymczasem ku mojemu zdziwieniu książka Genevieve Gornichec okazała się powrotem do korzeni tej mitologii, która nie jest tak miła i ładna jak w popularnych filmach i serialach, nie jest też tak prosta.
Główną bohaterką tej historii jest Angerboda, której imię znaczy zwiastunka smutku. Po trzykrotnym spaleniu na stosie wiedźma ma dość i ucieka z Asgardu, a na swoją kryjówkę wybiera Żelazny Las na krańcu krainy olbrzymów, Jotunheimu. Pewnego dnia odwiedza ją Loki, który odnajduje ją by oddać jej pewną cenną rzecz. Od tego momentu rozpoczyna się ich dziwna i trudna relacja, która stopniowo przeradza się w silne uczucie. Jednak sytuacja się komplikuje, kiedy ratując swoje dziecko Angerboda posłuży się swoją mocą. Od tego momentu wszystko się zmienia, a profetyczne umiejętności wiedźmy pokazują jej coraz mroczniejszą przyszłość, od której może nie być ucieczki.
- Gdyby łzy mogły ocalić moje dzieci od losu, jaki im zgotowano, zapłakałabym za wszystkie stworzenia Dziewięciu Światów.