Kończy się lipiec zatem to już najwyższy czas na półroczne podsumowanie! Jednak postanowiłam, że pod uwagę wezmę tylko okres do 30.06.
Nowy rok przyniósł
kilka zmian. Przede wszystkim pracuję nad regularnością (która
pogorszyła się szczęście w nieszczęściu dopiero w lipcu :D ), a od
kwietnia ruszyłam z projektem cytatu tygodnia, który z tego co
widzę, bardzo Wam się spodobał, co O-G-R-O-M-N-I-E mnie cieszy! Od
czerwca biorę także udział w akcji Woluminy. Głos książki, co
przynosi mi mnóstwo frajdy.
Napisałam 59 postów na
blogu, od początku roku byliście na naszym blogu prawie 10tys razy,
zostawiliście bardzo wiele komentarzy, a liczba polubień na
fanpage'u bloga zwiększyła się o 82.
Zaskoczyły mnie za to
moje dokonania czytelnicze! Udało mi się zrealizować zadanie przeczytania 52
książek w roku, zanim minęło półrocze! Bardzo mnie to cieszy,
choć nie ilość się liczy, a radość, ale tej jeśli chodzi o
książki było akurat pod dostatkiem! Przeczytałam 56 książek, a
dokładnie 20448 stron, co daje średnio 3408 stron miesięcznie.
Jestem z tego wyniku bardzo dumna!
Najkrótsza książka
miała 32 strony i była to króciutka nowelka Zabójczyni i
uzdrowicielka Sarah J. Maas, zaś najdłuższa 864 strony, a było
to Imperium burz tej samej autorki!
Najgorszą książką
minionego półrocza została książka Ja, Oni i Dżej Jolanty Nasiłowskiej, a najlepszą... Nie mogę wybrać. Dziki łabędź i inne baśnie kwalifikuje się jako najlepsza książka
przeczytana przeze mnie w roku 2016. W pierwszym półroczu 2017
przeczytałam kilka bardzo dobrych książek, a do moich ulubionych
należą Trylogia czasu Kerstin Gier, Chwila na miłość Joanny Stovrag, seria Królowa Tearlingu Eriki Johansen, Siedemnaście zwierząt Roberta Pucka,
Godzina wychowawcza Aleksandry Szyłło, Inteligencja kwiatów Maurice'a Maeterlincka oraz Dwór Mgieł i Furii Sarah J. Maas. Jak widzicie – dużo tego! I prawdę mówiąc nie
umiem wybrać jednej ulubionej!
Waszym ulubionym
cytatem został ten z książki Służące Kathryn Stockett, a ulubioną recenzją... Wotum
nieufności Remigiusza Mroza!
Jest nas coraz więcej, więc i coraz
weselej i jestem z tego powodu zachwycona! Ja też piszę coraz
więcej i regularniej i to mnie cieszy.
DZIĘKUJĘ, ŻE JESTEŚCIE!!! ♥♥♥