wtorek, 29 grudnia 2020

Inspirująca przygoda z buntowniczkami czyli „100 historii imigrantek, które zmieniły świat" od Eleny Favilli



Tytuł: Opowieści na dobranoc dla młodych buntowniczek. 100 historii imigrantek, które zmieniły świat

Autor: Elena Favilli

Wydawnictwo: Wydawnictwo Debit
Data wydania: 2020
Liczba stron: 224
Tłumacz: Maria Jaszczurowska
Kategoria: Literatura dla dzieci i młodzieży
Ocena: 9/10
 


Nieważne, skąd pochodzisz. Ważne są twoje marzenia.
Lupita Amondi Nyong'o

To już moja trzecia książka z serii Opowieści na dobranoc dla młodych buntowniczek i wciąż nie przestaję się zachwycać. Podobnie jak w poprzednich dwóch częściach schemat jest ten sam - krótka historia opowiadająca historię bohaterki na jednej stronie i przepiękna grafika na drugiej i tak dla każdej imigrantki, która zmieniła świat. Tym razem warto jednak zwrócić uwagę, że tą część napisała tylko Elena Favilli. 

sobota, 26 grudnia 2020

Moje ulubione seriale 2020

Rok 2020 powoli mija, więc chciałabym Wam opowiedzieć o mojej bardzo subiektywnej liście pięciu najlepszych seriali, które w tym roku obejrzałam! Może któryś z nich wpadnie Wam w oko, a może wszystkie już znacie? Dajcie znać!

#1 Wiedźmin, sezon 1

Lata oglądania ekranizacji nauczyły mnie jednego - nie oczekiwać zbyt wiele, bo tego typu produkcjach. Nie czytam przed nimi ponownie książek, nie sprawdzam dokładnie wydarzeń (chyba, że coś nie daje mi spokoju), nie liczę na dokładne podążanie za fabułą. Wiedziałam, że Wiedźmin będzie wzbudzał skrajne emocje od miłości do nienawiści, chociaż skala reakcji zaskoczyła nawet mnie. Ja osobiście miałam po prostu wielką chęć na fantastykę na światowym poziomie. 

Od samego początku miałam sporo wątpliwości jeśli chodzi o casting, ale o dziwo ostatecznie niemal wszyscy aktorzy mnie do siebie przekonali, a niektórzy (jak chociażby tytułowy Wiedźmin, bard Jaskier czy Calanthe) wręcz zachwycili! Ogromnie spodobała mi się forma (jasne, mogłoby być jeszcze więcej, ale to już budżet musiałby być inny), fabuła była nieco szarpana i tu i ówdzie czegoś zabrakło, ale wiadomo, seriale rządzą się swoimi prawami, a przerabianie polskiej historii na międzynarodową też było intrygującym doświadczeniem. Według mnie Wiedźmin był świetnym eksperymentem, oglądaliśmy go z zapartym tchem i rzecz jasna czekamy na kolejny sezon!

moja ocena: 9/10

środa, 23 grudnia 2020

Wesołych Świąt!

Ostatnie dni minęły mi błyskawicznie. Tak szybko, że nawet nie wiem kiedy. Dlatego bez zbędnego odkładania już dzisiaj składam Wam świąteczne życzenia. :)


Nie będę pisać, że te Święta Bożego Narodzenia będą inne niż wszystkie, bo to zwykły truizm.
Jakie te Święta są to każdy z nas widzi. 

Niech będą zdrowe, bo Święta z gorączką, bólem, brakiem oddechu czy w szpitalu odbierają radość. Niech będą wesołe niezależnie od liczby osób w pokoju.
Niech będą pyszne, nawet jeśli na stole leżą dwie potrawy, a nie dwanaście - lepiej móc się nimi podelektować niż mieć cały stół pełen smakołyków, ale nie mieć ani smaku, ani sił.
Niech te Święta będą dla nas przyjemne i spokojne, tak po prostu, niezależnie od wszystkich okoliczności zewnętrznych.

Jednak mam też do Was jedną prośbę - szczególnie w ten świąteczny czas nie zapominajmy przesłać ciepłych myśli i życzeń dla osób, które walczą z Covid-19, ale nie tylko, bo pandemia nie dała wolnego innym chorobom, dla tych, którzy nie mają domu, nie mają Świąt, nie mają bliskich lub w tym trudnym mijającym roku swoich bliskich stracili. Nie zapominajmy o tym, że choć tyle jest dowcipów o sanepidzie, który w tym wyjątkowym roku może sprawdzić czy dokładnie umyliśmy okna albo o policji, która sprawdzi czy ugościmy nieznajomego przy swoim stole, to dla wielu nie jest to łatwy rok, a dobroć, współczucie i zwykły ludzki uśmiech okazały się jeszcze cenniejsze niż kiedykolwiek wcześniej!

Życzę Wam wszystkiego, naprawdę wszystkiego, co najlepsze, najprzyjemniejsze i najweselsze z okazji tych Świąt Bożego Narodzenia!

Marta

Cytat tygodnia

Pusty rynek. Nad dachami
Gwiazda. Świeci każdy dom.
W zamyśleniu, uliczkami,
Idę, tuląc świętość świąt.

Wielobarwne w oknach błyski
I zabawek kusi czar.
Radość dzieci, śpiew kołyski,
Trwa kruchego szczęścia dar.

Więc opuszczam mury miasta,
Idę polom białym rad.
Zachwyt w drżeniu świętym wzrasta:
Jak jest wielki cichy świat!

Gwiazdy niby łyżwy krzeszą
Śnieżne iskry, cudów blask.
Kolęd dźwięki niech cię wskrzeszą –
Czasie pełen Bożych łask!
 
- Boże Narodzenie, Joseph von Eichendorff -

czwartek, 17 grudnia 2020

Cytat tygodnia

Spokojne przechodzenie jesieni w zimę wcale nie jest przykrym okresem. Zabezpiecza się wtedy różne rzeczy, gromadzi się i chowa jak największą ilość zapasów. Przyjemnie jest zebrać wszystko, co się ma, tuż przy sobie, możliwie najbliżej, zmagazynować swoje ciepło i myśli i skryć się w głębokiej dziurze, w samiuśkim środku, tam gdzie bezpiecznie, gdzie można bronić tego, co ważne i cenne, i swoje własne. A potem niech sobie sztormy, ziąb i ciemności przychodzą, kiedy chcą. Niech się tłuką o ściany szukając po omacku wejścia, i tak go nie znajdą, bo wszystko jest zamknięte, a w środku siedzi ten, kto był przezorny, siedzi i śmieje się, zadowolony z ciepła i samotności. 
 
- Dolina Muminków w listopadzie, Tove Jansson -

wtorek, 15 grudnia 2020

Wojenne nadzieje i nadzieja w czasie wojny czyli „Biblioteka w oblężonym mieście" Mike'a Thomsona

 
Tytuł: Biblioteka w oblężonym mieście. o wojnie w Syrii i odzyskanej nadziei


Autor: Mike Thomson

Seria: Mundus
Wydawnictwo: Wydawnictwo Uniwersytetu Jagiellońskiego
Data wydania: 2020
Liczba stron: 288
Kategoria: Reportaż
Ocena: 8/10

 

Ja wiem, to nie jest typowa przedświąteczna książka. Mój partner ze sporym zdziwieniem zapytał dlaczego w przedświątecznym okresie, który tak uwielbiam, zamiast czytać coś wesołego i przyjemnego sięgnęłam po książkę de facto wojenną. Ciężki kaliber jak na bożonarodzeniową wrzawę, to prawda. Jednak sami przyznacie - temat brzmi ciekawie, a ja miałam jeszcze jedną pokusę. Nigdy nie czytałam książki Wydawnictwa Uniwersytetu Jagiellońskiego. Wiele o tym wydawnictwie słyszałam, ale nigdy w życiu nie czytałam, a to spore faux pas z mojej strony! Szczęśliwie udało się to zmienić i powiem Wam uczciwie chociaż ja jestem #teamUW to  Wydawnictwo Uniwersytetu Jagiellońskiego wydaje książki absolutnie pierwsza klasa! Już wiem, że kolejna kolejna pozycja od tego wydawnictwa to tylko kwestia czasu.

Pierwszą cechą  Biblioteki w oblężonym mieście, która bardzo mnie zdziwiła była jej lekkość. Usiadłam do niej na kilka chwil, a z wypiekami na twarzy przeczytałam trzy rozdziały. To nie jest łatwa książka - autor tworzy bardzo plastyczne, działające na wyobraźnię opisy i przedstawia fakty, ale jednocześnie nie chce skupiać się na cierpieniu, walkach, bólu i śmierci, nawet jeśli nas o nich informuje. Doceniam to, bo nie będę ukrywać, że jako antyfanka wojny i cierpienia, nie bawię się dobrze przy literaturze wojennej. Na szczęście Biblioteka w oblężonym mieście nie stawia na dołowanie, a na nadzieję i nawet jeśli niektóre opisane sytuacje są straszne, okrutne i smutne to autor stara się byśmy w tym nieszczęściu nie trwali zbyt długo. To sprawia, że tę książkę mogą czytać wszyscy - nie tylko czytelnicy bardzo odporni na przemoc.

- Nie zakazujemy żadnych książek. Jesteśmy otwarci na wszystkie tematy.
Według nas wykluczenie pozycji, z którymi się nie zgadzamy, 
wzmocniłoby jedynie ignorancję.
Jeżeli chcemy rozwijać intelekt naszych rówieśników i ich zdolność do rozumienia świata,
musimy umożliwić im samodzielne myślenie.

sobota, 12 grudnia 2020

Mój dzień w książkach 2020

 
Pandemiczny grudzień wymaga dodatkowej porcji uśmiechu, dlatego dzisiaj, podobnie jak rok temu, przedstawiam Mój dzień w książkach. Zabawę stworzyły Lirael i Cornflower i polega ona na uzupełnieniu luk w gotowym szablonie tytułami przeczytanych przez nas w tym roku książek! Zachęcona dniem moich ulubionych twitterowiczek czyli Sylwii z unSerious.pl i Fibuli @fibluaryzacja stworzyłam swoją wersję! 

Szablon do uzupełniania:

Mój dzień w książkach

Zaczęłam dzień (z) _____.
W drodze do pracy zobaczyłam _____
i przeszłam obok _____,
żeby uniknąć _____ ,
ale oczywiście zatrzymałam się przy _____.
W biurze szef powiedział: _____.
i zlecił mi zbadanie _____.
W czasie obiadu z _____
zauważyłam _____
pod _____ .
Potem wróciłam do swojego biurka _____.
Następnie, w drodze do domu, kupiłam _____
ponieważ mam _____.
Przygotowując się do snu, wzięłam _____
i uczyłam się _____,
zanim powiedziałam dobranoc _____ .

A zatem czas na moją wersję! :D

wtorek, 8 grudnia 2020

Śmiertelnie niebezpieczne dzieci, które zagrażają USA czyli „Mroczne umysły" Aleksandry Bracken

 

Tytuł: Mroczne umysły, Nigdy nie gasną, Po zmierzchu


Autor: Alexandra Bracken

Cykl: Mroczne umysły
Tom: 1, 2 oraz 3
Wydawnictwo: Moondrive (Otwarte)
Data wydania: 2014, 2014, 2015
Liczba stron: 456, 480, 512
Tłumacz: Maria Borzobohata-Sawicka (1), Magdalena Krzysik (2,3)
Kategoria: Fantastyka, fantasy, młodzieżówka
Ocena: 8/10

 

Tak naprawdę Mroczne umysły przeczytałam już dawno temu. Była to jedna z pierwszych książek przeczytanych przeze mnie na czytniku i pierwsza od wielu, wielu lat młodzieżowa dystopia.

Igrzyska śmierci
mnie wciągnęły - od dawna intrygowały mnie futurologiczne wizje, ale znacznie później zrozumiałam, że kuszą mnie również dystopie, a ich młodzieżowe wydanie daje autorowi niezwykle różnorodne możliwości prowadzenia fabuły. Później okazało się, że autorzy, a żeby być precyzyjną to głównie autorki, często tworzyli kolejne pozycje, które aż tak dobrze do mnie nie przemawiały, a wiele z nich zbyt wyraźnie wykorzystywało motywy znane mi z innych pozycji i zamiast ciekawej lektury otrzymywałam raczej odgrzewane kotlety. Zelektryzowały mnie dopiero Mroczne umysły, w których poczułam prawdziwy powiew świeżości, ale również dystopię, której mrok do mnie przemówił i wywołał dreszcze na plecach.

Nie, oni nie lękali się o dzieci, które mogły umrzeć. Nie martwili się pustką, którą miały po sobie pozostawić. Oni bali się nas – tych, którzy przeżyli.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...