Deweloperzy nie sprzedają domów, oni sprzedają obietnice. Na wizualizacjach ich osiedla to zatopione w zieleni raje. Na tę zieleń trzeba tam poczekać kilkanaście lat, więc słowa „elitarne i prestiżowe” wypisane na billboardach największą czcionką płowieją od słońca. Całą ich zawartość stanowi na razie budka strażnika i automatyczna brama.
- Wanna z kolumnadą. Reportaże o polskiej przestrzeni, Filip Springer -