Autor: Mats Strandberg, Sara Bergmark Elfgren
Seria: Engelsfors
Wydawnictwo: Czarna owca
Data wydania: 2012
Liczba stron: 574
Tłumacz: Patrycja Włóczyk
Kategoria: Thriller
Ocena: 5/10
Krąg
miał być bestsellerowym thrillerem dla młodzieży. Kwalifikuje się bez wątpienia
do kategorii „thriller dla młodych”, ale co do bestsellera mam spore
wątpliwości. Chyba, że uwzględniamy wersję bestseller = bardzo wysokie zarobki,
ale i wtedy mam poważne wątpliwości.
Szwedzki
duet rozpoczyna książkę z przytupem i tym z jednej strony mnie zaskoczył, ale z
drugiej trochę odrzucił. Po przeczytaniu pierwszego rozdziału odłożyłam książkę
z myślą o lżejszym momencie życia. Teraz pytanie czy obecna młodzież szuka
mocnych przeżyć, czy jednak jakiejś głębi, bo jak dla mnie ten rozdział był
raczej prostym sztampowym wielokrotnie powtarzanym motywem.
Dalej
jest nieco ciekawiej. Jest kilka dobrych zwrotów akcji, ale sama fabuła, nie
jest ani nowatorska, ani zaskakująca, ani szczególnie intrygująca.
Najmocniejszą stroną książki są jak dla mnie same bohaterki. Ciekawe, mocno i
bezpardonowo skrojone, nietypowe. Po kilkudziesięciu stronach czytałam książkę
dalej głównie dlatego, że byłam ciekawa losów bohaterek.
– Jest tam kto? – szepcze.
Żadnej odpowiedzi.
Może i dobrze, myśli.
W obliczu śmierci wszyscy jesteśmy samotni
Fabuła
książki jest dość prosta – kilka dziewczyn z różnych stopni szkolnej hierarchii
odkrywa, że ma związek z tajemniczą śmiercią kolegi ze szkoły. Podczas
dochodzenia do prawdy okazuje się, że mają one bardzo nietypowe umiejętności i
należą do tak zwanego kręgu, w którym tkwi ich wielka siła. Ich opiekunem
zostaje szkolny woźny mający problemy z pamięcią. Nie bez znaczenia jest także
miejsce wydarzeń, miasteczko, które czasy świetności ma dawno temu za sobą –
Engelsfors. Podstawy bliźniaczo podobne do serialu Dziwne przypadki w
Blake Holsey High, ogół analogiczny jak w W.I.T.C.H.. W
szczególe Krąg
jest jednak znacząco mniej inteligentny i zabawny niż Dziwne przypadki w
Blake Holsey High i zdecydowanie mniej cukierkowy niż W.I.T.C.H., jest
też od obu seriali dużo mroczniejszy. W końcu to jednak thriller. Ale ideowo
powraca stare dobre „już to gdzieś widziałam”.
Ale
teraz chwilę o zaletach Kręgu.
Jak
już wspomniałam najciekawsze są postacie samych dziewczyn, nie tylko z punktu
widzenia „kręgu”, ale także spoglądając na ich relacje z rodzicami, chłopakiem,
przyjaciółmi. Bardzo podobały mi się też ze dwa trzy rozwiązania, np. pomysł
księgi, z której można coś wyczytać dopiero kiedy przyjdzie odpowiedni czas.
Niektóre wojny są konieczne. O pewne
rzeczy trzeba walczyć. Trzeba zaryzykować życie, żeby postąpić słusznie.
Intrygująco
są też opisane wydarzenia szkolne, zwłaszcza zagadnienie przemocy szkolnej
między uczniami, nazywane po imieniu. Nie jednej książce napisanej przez
dorosłych tego realizmu brakuje, widać, że szybko zapominamy jak to było, ale i
szybko wypadamy „z obiegu”, bo wystarczy chwila nieuwagi i już życie szkolne
wygląda zupełnie inaczej. Autorzy perfekcyjnie znają szkolne realia – czułam
się jakbym wróciła do liceum!
Podsumowując
– tak czy inaczej książka w mojej opinii jest przeciętna. Ma zalety – ciekawych
bohaterów, dobrze skonstruowaną rzeczywistość, lekką akcję, ale ma też wady –
powtarzalność i przewidywalność. Myślę, że książka może przypaść do gustu
przede wszystkim młodzieży, zwłaszcza w wieku 15-19 lat.
| Krąg | Ogień | Klucz |