Tytuł: Myśli
Autor: Blaise Pascal
Wydawnictwo: Instytut Wydawniczy PAX
Data wydania: 1972
Liczba stron: 460
Tłumacz: Tadeusz Boy - Żeleński
Kategoria: Filozofia i etyka
Ocena: 8/10
Nie
każdy lubi filozofię, ale każdy powinien choć trochę ją znać. Kiedy w liceum
kazano mi przeczytać dwie książki filozoficzne nie buntowałam się - w końcu czytanie
lubię więc uznałam phi! Bagatela. Przeczytam i po sprawie. Tymczasem książki
filozoficzne, po które wtedy sięgałam, były tak dobre, ale
jednocześnie na tyle trudne i wymagające, że pozostawiały we mnie ślady tak
głębokie, że myślę o nich czasami aż do dziś.
Blaise
Pascal był filozofem. Prawda czy fałsz? Otóż Blaise Pascal był przede wszystkim
naukowcem - matematykiem i fizykiem. Prócz tego był także filozofem. Z jednej
strony absurdalne, z drugiej.. Fizyka i filozofia mają więcej wspólnego niż by
się wydawało.
Książka ta to zbiór przemyśleń Pascala, wydany już po Jego śmierci.
Filozof - naukowiec zwyczajnie nie zdążył ukończyć swojego dzieła poświęconego
analizie chrześcijaństwa.
W związku z tym, po Jego śmierci, przyjaciele i bliscy uporządkowali Jego notatki
i opublikowali właśnie jako Myśli.
41. [11] Człowiek jest pełen potrzeb:
ceni tylko tych, którzy mogą je zaspokoić wszystkie. powie ktoś: to dobry
matematyk. - Ale mnie nic po matematyku: wziąłby mnie za twierdzenie. - To
dobry żołnierz. - Wziąłby mnie za fortecę. Trzeba zatem c z ł o w i e k a,
który by się dostroił ogólnie do wszystkich moich potrzeb.
O
czym są Myśli? To przemyślenia Blaise'a Pascala o chrześcijaństwie, ale
nie tylko. Najogólniej można by to chyba nazwać myśleniem o Bogu. Dużo mówiące
są tutaj tytuły części i rozdziałów - Człowiek bez Boga, Miejsce człowieka w
naturze, Nędza człowieka, Cechy wielkości człowieka, Człowiek z Bogiem,
Poszukiwanie, Dowody Jezusa Chrystusa, Nowy Testament - Jezus Chrystus
itp. Jego rozważania nie są jednak bezkrytyczne. Autor odważnie polemizuje ze
stawianymi tezami, choć ma je doskonale przemyślane, zatem nagłych zwrotów
akcji próżno tu szukać. Pascal pisze w sposób całkiem dowcipny, bardzo logiczny
i bez zawiłości, unika jak ognia skomplikowanych metafor i porównań, a język
wcale nie jest przepełniony archaizmami. Ale to chyba zawdzięczamy bardzo
dobremu przekładowi.
Tak. W Myślach Pascala jest omówiony Zakład Pascala (pokrótce
przedstawiony w części dla ciekawych na dole notatki).
649. [*19] Zwycięstwo nad śmiercią. "Na
co się zda człowiekowi zdobyć cały świat, jeśli zgubi duszę?" Kto chce
zachować duszę, straci ją.
KOMU POLECAM?
Nie
każdemu. Myśli, aby był sens je czytać, wymagają trochę skupienia i
zastanowienia. Na pewno chrześcijanin znajdzie w niej bardzo wiele dla swojego religijnego,
duchowego rozwoju. Ale nie tylko on. Dla ateisty Myśli będą ciekawym
materiałem do dyskusji i postawienia nowych pytań, Pascal porusza intrygujące
struny i na pewno dorzuci cegiełkę pod wielopiętrową budowlę przemyśleń. Dla
wszystkich pozostałych jest dobra forma, dopracowana treść, ogrom głębokich
tematów budzących do myślenia. Dla filozofów - znakomity kąsek.
KSIĄŻKA
JEST DOSTĘPNA W ZBIORACH OGÓLNODOSTĘPNYCH WOLNYCH LEKTUR
Dla ciekawych
Co pozostało po Pascalu?
- [Pa] czyli pascal to w układzie jednostek SI (jest to Międzynarodowy Układ Jednostek i Miar) jednostka ciśnienia.
- Trójkąt Pascala to trójkątna tablica matematyczna obrazująca ciekawą zależność, w szczególności rozwinięcie dwumianu (a+b) do potęgi n.
- Prawo Pascala dotyczące hydrostatyki:
"Jeżeli
na ciecz lub gaz w zamkniętym zbiorniku działa ciśnienie zewnętrzne, to
ciśnienie wewnątrz zbiornika jest wszędzie jednakowe i równe ciśnieniu zewnętrznemu;
mówimy, że ciśnienie zewnętrzne, które jest wywierane na ciecz rozchodzi się we
wszystkich kierunkach jednakowo."
-
sformułowane na podstawie strony www.epodreczniki.pl -
- Zakład Pascala
Ku
mojemu zdumieniu, gdy pytałam przyjaciół (tych spoza fizyki) o pierwsze
skojarzenie z Panem Pascalem, wszyscy jednomyślnie mi odpowiadali "Zakład
Pascala". Interesujące. Dla mnie pierwszym skojarzeniem była jednostka
ciśnienia. Widocznie jednak coś takiego jest w treści zakładu, że bardziej
zapada w pamięć. Tym którzy podobnie jak ja mają inne skojarzenia przypominam,
że zakład to nic innego jak teza Pascala o tym, że warto (w kontekście opłaca
się) wierzyć w Boga. Swoją tezę Blaise Pascal uzasadnia dwoma założeniami:
- jest Bóg i w nagrodę za to, że w Niego wierzysz obdarowuje Cię życiem wiecznym
- Boga nie ma, wtedy życia wiecznego też nie ma, zatem nic nie tracisz tylko po prostu nie zyskujesz.
Wiele
analiz zakładu, szerokie grono polemizujących, powstające skomplikowane tabele
analizujące opłacalność innych założeń, których autor nie uwzględnił w swoim
zakładzie, każe mi sądzić, że faktycznie Zakład Pascala przyzwoicie namieszał i
zwrócił uwagę wielu specjalistów oraz samozwańczych specjalistów.
Wszystkie cytaty pochodzą z recenzowanej książki.