Kochani,
dzisiaj wyjątkowy dzień. Po pierwsze 25 Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Polska pomoc neonatologiczna i pediatryczna nigdy nie wyglądałaby tak jak dzisiaj gdyby nie WOŚP. Dzięki WOŚP mamy nowoczesne sprzęty, przesiewowe badania słuchu, to już trzecia generacja inkubatorów dla najmłodszych ufundowana przez wszystkich darczyńców WOŚP. Od niedawna WOŚP pomaga także seniorom - drugiej grupie wiekowej, która naprawdę najbardziej potrzebuje naszej pomocy. Fenomenalne jest także to, że jest mnóstwo wesołych i bardzo pomysłowych imprez, festynów, konkursów. Są fantastyczne licytacje, w które włączają się setki ludzi. A najważniejsze - ludzie chcą grać. Chcą pomagać.
Jednak muszę wspomnieć, że dzisiaj jest też wyjątkowa data - dokładnie rok temu 15.01. opublikowałam na blogu pierwszą recenzję - dotychczas wydanych tomów sagi Pieśni lodu i ognia, autorstwa przez jednych kochanego, a przez innych znienawidzonego Georga R. R. Martina. Wielu moich bliskich od lat pytało mnie o opinie o książkach, od lat także polecałam przyjaciołom książki, ale to właśnie książka Gra o tron była dla mnie inspiracją i iskrą do pociągnięcia myśli o blogu do realizacji.
Od tego czasu robię to z większą lub mniejszą regularnością (bez wątpienia jest to moje postanowienie, aby w podsumowaniu za rok pozostał tylko człon "z większą") i niezmiennie czuję z tego powodu radość i satysfakcję. :)
Od tego czasu robię to z większą lub mniejszą regularnością (bez wątpienia jest to moje postanowienie, aby w podsumowaniu za rok pozostał tylko człon "z większą") i niezmiennie czuję z tego powodu radość i satysfakcję. :)
Dzisiaj jest 94 post. :)
Podczas pierwszego roku blogowania mnóstwo się nauczyłam. Poznałam niesamowitych ludzi - czytelników i innych blogerów, usłyszałam bardzo wiele ciepłych słów, weszłam w setki dyskusji, otrzymałam mnóstwo wskazówek jak być lepszą nie tylko recenzentką, ale i blogerką za co BARDZO dziękuję i zamierzam w tym roku je wcielić w życie. Przez ten rok przeczytałam 80 książek, napisałam mnóstwo postów tutaj i na koncie facebookowym, piszę więcej i wydaje mi się przynajmniej, że coraz lepiej.
Jestem zachwycona i uwielbiam to!!
DZIĘKUJĘ!
PS. Szczególne podziękowania kieruję do mojej rodzonej kuzynki oraz do matki chrzestnej od książek. Jesteście niezastąpione. <3
PS2. W tym tygodniu opublikuję pierwszy, i na pewno nie ostatni, konkurs!! :)