Autor: Maria Towiańska-Michalska
niedziela, 13 lipca 2025
Najgłębszy ślad pamięciowy czyli „Engram" Marii Towiańskiej-Michalskiej
sobota, 5 lipca 2025
KPC czyli drugie Kwartalne Podsumowanie Czytelnicze w 2025

Kończąc poprzedni kwartał miałam jedno główne życzenie - więcej zapału do pisania. Stety niestety ten rok nieustannie mnie zaskakuje i w okresie kwiecień-czerwiec miałam jeden moment wzmożonego zapału do pisania. Generalnie ilość pracy i nauki przyszpiliła mnie tak mocno, że późniejsze dwutygodniowe wakacje spędziłam na gwałtownym nadganianiu zaległości, spaniu i relaksowaniu umysłu, a było mi to potrzebne bardziej niż się spodziewałam.
Ostatecznie w tym kwartale przeczytałam 15 nowych książek oraz 4 w ramach powtórnego czytania. Na początku była fantastyka - najpierw Mgły z Donlonu Magdaleny Kubasiewicz czyli wyczekiwana premiera, a później coś starszego czyli Córka dymu i kości Laini Taylor. Po takim duecie naszło mnie na coś poważniejszego i tak przeczytałam Wykład, który wstrząsnął światem Michała Hellera. Pozostała część tego kwartału wyglądała dokładnie tak samo - raz coś lekkiego, raz coś ciężkiego. Kiedy miałam czas, to czytało mi się świetnie. Jednak pisanie szło mi znacznie gorzej.
Jeśli chodzi o filmy i seriale to w tym kwartale wiele się nie działo. Obejrzałam dwie interesujące produkcje filmowe - Konklawe, które wizualnie i muzycznie mnie zachwyciło, ale równocześnie zabrakło mi głębi postaci, szczególnie w wykonaniu rewelacyjnego przecież Ralpha Fiennesa oraz poruszający dokument Lotnisko w Kabulu, który dowodzi tego, co ówcześnie wielu podejrzewało. Wpadły też trzy nowe seriale - Etolie, który był bardzo pozytywnym zaskoczeniem, a ku mojemu rozczarowaniu został przez Prime skasowany już po pierwszym sezonie, trzeci sezon Ginny & Georgia, który jak dla mnie rozbił bank oraz The Pitt, które spełniło wszystkie moje marzenia. Jestem miłośniczką medicali i na taki serial czekałam naprawdę długo, ale było warto. Kocham go całym serduszkiem, z niecierpliwością czekam na kontynuację, ale tymczasem wróćmy do książek.
czwartek, 3 lipca 2025
Cytat tygodnia
Wielką część życia człowiek przeżywa w obliczu spraw nieco wykrzywionych, wybitych ze stawu, lecz nie niemożliwych do zniesienia, bo skoro tak ten świat wygląda, jakoś to trzeba znosić.
- Mleczarz, Anna Burnes -
czwartek, 26 czerwca 2025
Cytat tygodnia
Kiedy zmarli zdradzają żywych, ofiarą padają wspomnienia.
- Epoka Mitu, Michael James Sullivan -
sobota, 21 czerwca 2025
Samotność i tęsknota na skraju świata czyli „Latarnik" Henryk SIenkiewicz
Autor: Henryk Sienkiewicz
czwartek, 12 czerwca 2025
Cytat tygodnia
czwartek, 5 czerwca 2025
Cytat tygodnia
wtorek, 3 czerwca 2025
W jazzowym duchu czyli „Księżyc nad Soho" Bena Aaronovitcha
Tytuł: Księżyc nad Soho
Okazało się, że była to intrygująca książka, fantastyka,
która faktycznie łamała pewne schematy, miała w sobie wibrację znaną z
amerykańskich procedurali a przy tym nowoorleański sznyt. Jej czytanie sprawiło
mi przyjemność, choć równocześnie dostrzegałam w niej piętno dekady, która
minęła od czasu gdy pan Aaronovitch ją pisał. Jednak z racji na przychylne
opinie wielu znawców fantastyki, których opinie sobie cenię, postanowiłam dać
Rzekom Londynu kolejną szansę i tak moje ręce wpadł Księżyc nad Soho, a
ja zabrałam się do lektury.
Dla siebie wzięła zbity torcik z kremem i lukrem, a dla mnie ciasto czekoladowe z czekoladowym kremem i bitą śmietaną posypaną czekoladą. Zastanawiałem się, czy mnie uwodzi, czy próbuje wprowadzić w śpiączkę cukrzycową.
sobota, 31 maja 2025
„Oskarżam Auschwitz. Opowieści rodzinne" Mikołaj Grynberg
Autor: Mikołaj Grynberg
Od dawna szykowałam się do przeczytania dwóch książek o tematyce, po którą sięgam bardzo rzadko czyli obozową i było to Oskarżam Auschwitz. Opowieści rodzinne Mikołaja Grynberga oraz Pasażerkę Zofii Posmysz. Był to plan, który wiedziałam, że prędzej czy później zrealizuję, ale uznałam, że kluczowe jest to żebym na tę lekturę była tak uniwersalnie gotowa. W końcu ten czas przyszedł, na czytniku miałam pierwszą z nich czyli Oskarżam Auschwitz i z otwartym umysłem, ale jednocześnie spodziewając się wielu okrucieństw i okropności, rozpoczęłam lekturę.
Mama nigdy mnie nie dotykała. Ona w czasie Holokaustu umarła w środku.
Tymczasem ze sporym zaskoczeniem odkryłam, że książka Mikołaja Grynberga jest zupełnie inna. Dotyka tematu Zagłady przez pryzmat kolejnych pokoleń czyli dzieci i wnuków uczestników Ocalałych, którzy przeżyli ten koszmar na jawie. Tak się złożyło, że już wcześniej miałam styczność z takim podejściem do dyskusji, ale uważam, że dla wielu będzie to bardzo nowa perspektywa. Równocześnie fakt, że Mikołaj Grynberg spisał ją w formie rozmów sprawia, że ta nowa optyka jest też wyjątkowo szeroka, bowiem ilu rozmówców tyle opinii. Oczywiście pojawiały się elementy wspólne (co jest dosyć oczywiste skoro książka miała konkretny temat przewodni), ale każda osoba miała coś interesującego do dodania, coś czego wcześniej "tu" nie było.
Wszyscy myślą, że wyzwolenie to szczęście. Mają rację, ale wyzwolenie to też moment, kiedy się orientujesz, że jesteś sam i że nie ma już twojego świata. Nie ma nic i nikogo. Koniec. A ty żyjesz. W czasie wojny żyjesz nadzieją, a potem... już nie ma na co mieć nadziei.
czwartek, 29 maja 2025
Cytat tygodnia
sobota, 24 maja 2025
Szukając dróg, słów i natchnienia czyli „Uśpieni" Renaty Skórnickiej
Autor: Renata Skórnicka
Pierwszy przeczytany przeze mnie w tym roku tomik poezji to Uśpieni Renaty Skórnickiej. Przed sięgnięciem po tę książkę przeczytałam kilka bardzo entuzjastycznych słów dotyczących twórczości autorki, więc nie ukrywam, byłam pełna nadziei, zwłaszcza, że w ostatnim czasie mam sporo szczęścia do polskiej poezji. Z dobrymi przeczuciami zasiadłam więc do Uśpionych i...
czwartek, 22 maja 2025
Cytat tygodnia
wtorek, 20 maja 2025
Wykuwanie nauki czyli „Wykład, który wstrząsnął światem" Michał Heller
Autor: Michał Heller
czwartek, 15 maja 2025
Cytat tygodnia
- Czasem życie dostarcza nam straszliwego prezentu w postaci spełnionych marzeń.
- Następca tronu, Holly Black -
wtorek, 13 maja 2025
Wznowienie, o którym marzyłam dekadami czyli „Atramentowe serce" Cornelia Funke
Tytuł: Atramentowe serce
Mortimer Folchart jest introligatorem, a od 9 lat również samotnym tatą Meggie. Mo i jego córka tworzą zgrany rodzinny duet, który łączy wielka miłość do książek. Jednak pewnej nocy dwunastoletnia Meggie przed swoim oknem dostrzega mężczyznę. Kiedy informuje o tym Mo, ten rozpoznaje go i wpuszcza do domu, a dziewczynka czuje, że wraz z mężczyzną do domu weszła groza, której nigdy wcześniej nie czuła. Od tej chwili coś się zmienia, między nią a Mo pojawiają się już nie tylko niedopowiedzenia, ale również uniki, milczenie, sekrety. Równocześnie razem z gościem pojawiają się kłopoty, które rozpoczynają prawdziwe pandemonium, a Meggie zaczyna rozumieć, że jej tata miał i przed nią, i przed resztą świata całkiem sporo tajemnic...
czwartek, 8 maja 2025
Cytat tygodnia
- Nie mówię żegnaj, Han Kang -
wtorek, 6 maja 2025
Nowe problemy, stare problemy czyli „Szafirowy płomień" Ilony Andrews
Autor: Ilona Andrews
czwartek, 1 maja 2025
Cytat tygodnia
Człowiek nie należy do żadnej ziemi, póki nie ma w niej nikogo ze swych zmarłych.
- Sto lat samotności, Gabriel García Márquez -
czwartek, 24 kwietnia 2025
Cytat tygodnia
(...) kiedy piszesz powieść, możesz napisać ją od nowa, ale kiedy żyjesz z kimś przez dwadzieścia lat, to też jest powieść, której nie napiszesz już z nikim innym.
- Mam na imię Lucy, Elizabeth Stroud -
wtorek, 22 kwietnia 2025
Magiczne wyparcie czyli „Instytut Absurdu" Justyny Sosnowskiej

Tytuł: Instytut Absurdu
Autor: Justyna Sosnowska
czwartek, 17 kwietnia 2025
Cytat tygodnia
czwartek, 10 kwietnia 2025
Cytat tygodnia
Dzielny człowiek pomaga, a tchórz tylko przynosi prezenty.
- Baśniowa opowieść, Stephen King -
wtorek, 8 kwietnia 2025
KPC czyli pierwsze Kwartalne Podsumowanie Czytelnicze w 2025

Pamiętam przejście z 1999 w 2000 lepiej niż sama bym się spodziewała. Dzieci nie zapominają witania nowego roku pod Pałacem Kultury. Od tego dnia minęło 25 lat (sic!) i przenigdy nie spodziewałam się, że będę w miejscu, w którym jestem dzisiaj. Szmat czasu, w którym zmieniło się absolutnie wszystko, ale równocześnie tak niewiele, bo jednak wyraźniej niż kiedykolwiek wcześniej można dostrzec, że historia kołem się toczy. Co zabawne te 25 lat to także początki mojej samodzielnej przygody z książkami - to dla mnie symboliczne, bo na "liczniku" mam 977 książek, a zatem wygląda na to, że z okazji 25lecia czytania zaserwuję sobie 1000 lekturę. Jednak to pieśń przyszłości, a tu i teraz podsumowanie pierwszego kwartału!
W ciągu ostatnich 3 miesięcy po raz pierwszy przeczytałam 16 książek, a 9 czytałam powtórnie. Miałam moment zastoju, potrzebowałam relaksu i powróciłam do lektur mi znanych, lekkich i lubianych. Także był to bardzo zaczytany kwartał. Obejrzałam sześć filmów, a dwa mogę polecić - Pokój nauczycielski oraz Brexit. Oba potężnie dają do myślenia, a trawiłam je ponad miesiąc. Jeśli chodzi o seriale to tylko dwa zasługują na wspomnienie - Diuna: Proroctwo znacznie lepsza niż się spodziewałam oraz Dojrzewanie, pozostałe to były mniejsze lub większe porażki. Chociaż warto wspomnieć, że dwa oglądam co tydzień po jednym odcinku i mam głębokie przekonanie, że to są naprawdę dobre produkcje. Pierwsza to Daredevil: Odrodzenie, nie miałam w planach oglądać go w najbliższym czasie, a jednak przyjaciel mnie zachęcił i ku mojemu zdumieniu to jest naprawdę intrygujący serial, który choć pozostaje w tematyce superbohaterów, to dotyka go z zupełnie innej, dosyć nieoczekiwanej dla mnie strony, a w dodatku robi to w zaskakująco pogłębiony sposób. Drugim jest Koło czasu - wielbiciele cyklu Roberta Jordana dokończonego przez Brandona Sandersona pomstują na odstępstwa fabularne, ale mnie ten serial przekonuje. Lubię go, uważam, że to kawał dobrej i ciekawej fantastyki.
Wracając jednak do książek - o ile czytało mi się świetnie, o tyle pisało mi się znacznie ciężej. Bez wątpienia mocno odbiły się na mnie wydarzenia kończące tamten rok, znacznie bardziej niż początkowo sądziłam. Nie mogłam odnaleźć siebie, brakowało mi słów, a kreatywność spała. Na szczęście druga połowa marca w końcu przyniosła przełamanie i jest znacznie lepiej!
czwartek, 3 kwietnia 2025
Cytat tygodnia
- Wiatr od morza. Sztorm, Magdalena Witkiewicz -
wtorek, 1 kwietnia 2025
Ku pamięci wszystkich, którzy już jej nie mają „Zwierzoksiąg. Na tropie zaginionych wspomnień" Mickaëla Brun-Arnauda
Tytuł: Zwierzoksiąg. Na tropie zaginionych wspomnień
Chociaż nie mam dzieci, to dziecięce książki nieustająco uwielbiam i nie ustaję w poszukiwaniach najbardziej czarujących pozycji na rynku. Tym razem miałam możliwość przeczytać pierwszy z czterech dotychczas wydanych tomów cyklu Mickaëla Brun-Arnauda pt. Zwierzoksiąg.
niedziela, 30 marca 2025
Stojąc na drodze bogów czyli „Kłopoty Wyraju" Michała Jankowskiego
Autor: Michał Jankowski
czwartek, 27 marca 2025
Cytat tygodnia
sobota, 22 marca 2025
Na styku czasu i zbrodni czyli „Śmierć w Morning House" Maureen Johnson
Tytuł: Śmierć w Morning House
Uwielbiam Nieodgadnionego i kolejne tomy przygód Stevie Bell, a Maureen Johnson jest jednym z moich literackich odkryć. Kiedy byłam nastolatką chciałam czytać takie właśnie książki - przekonujące, z bohaterami, którzy mnie intrygują, poruszające zagadnienia, których nie przeczytałam w setce książek wcześniej, emocjonujące i dobrze napisane. Dlatego nie ma w mojej okolicy nastoletniego czytelnika, któremu bym książek pani Johnson nie poleciła. Nic więc dziwnego, że na widok zapowiedzi wydania Śmierci w Morning House zaświeciły mi się oczy... Czy słusznie?
Jak to zwykle w książkach Maureen Johnson bywa, również tutaj przeszłość miesza się z przyszłością. Mamy wyraźnie wyodrębnione retrospekcje, w których przenosimy się do 1932 i poznajemy rodzinę Ralstonów na kilka dni przed tragedią, która dramatycznie odmieni jej losy. Każdego roku lekarz, który nie lubi zmian w rozkładzie dnia, jego pełna uroku żona dawniej występująca w teatrze, ich synek oraz szóstka adoptowanych dzieci spędzają czas w Morning House - ogromnej posiadłości położonej na jednej z Tysiąca Wysp. Jednak w tym roku jest inaczej, coś się zmieniło i całkowicie zaburzyło harmonię, która panowała w rodzinie i oprócz letnich upałów daje się wyczuć nieoczekiwane napięcie... Dekady później w wyniku niefortunnych wydarzeń Marlowe Wexler bardzo chciałaby zniknąć z powierzchni ziemi, a skoro tego zrobić nie może, to przynajmniej opuścić dom i jego okolice, chociaż na jakiś czas. Kiedy więc otrzymuje propozycję nowej pracy na lato, która wymaga wyjazdu, decyduje się ją przyjąć. W rezultacie ląduje oprowadzając wycieczki po Morning House, ale to co miało być ucieczką, okazuje się sporym wyzwaniem. Marlowe wyczuwa, że coś jest nie tak, choć nie do końca wie co. Tyle, że kości zostały już rzucone, a jej przyjazd na Wyspę Ralstona sprawił, że została wciągnięta w sytuację, o której nic nie wie. Tyle, że jeśli chce zrozumieć co się dzieje i czy grozi jej niebezpieczeństwo to szybko musi się dowiedzieć.
Im częściej ktoś ci mówi, że wszystko jest w porządku, tym wyraźniej wybrzmiewa przekaz, że jednak nie wszystko jest w porządku. Tyle że nikt ci nie powie, co jest nie halo, dopóki to coś nie zakradnie się do ciebie od tyłu z krzywym uśmiechem na gębie i kijem bejsbolowym w garści.
czwartek, 20 marca 2025
Cytat tygodnia
- Wierzyliśmy jak nikt, Rebecca Makkai -
wtorek, 18 marca 2025
O szaleństwie i sztuce ponoszenia konsekwencji czyli „Pan Błysk" J.R.R. Tolkiena
czwartek, 13 marca 2025
wtorek, 11 marca 2025
Dokąd może nas zabrać sztuczna inteligencja czyli „Kaori" Marty Sobieckiej

Tytuł: Kaori
Autor: Marta Sobiecka
czwartek, 6 marca 2025
Cytat tygodnia
sobota, 1 marca 2025
W poszukiwaniu prawdziwej burzy czyli „Onyx storm" Rebeki Yarros

Tytuł: Onyx storm. Onyksowa burza
czwartek, 27 lutego 2025
Cytat tygodnia
- Człowiek w poszukiwaniu sensu, Viktor E. Frankl -
wtorek, 25 lutego 2025
Trudne rozstanie z prawdziwą magią młodzieżowej fantastyki czyli „Pusty grobowiec" Jonathana Strouda
Cykl: Lockwood&Sp.
Tłumacz: Tina Oziewicz
Myśl o premierze ostatniego tomu cyklu Lockwood & Sp. lekko mnie przytłaczała. Od lektury trylogii Bartimeausa wiedziałam, że nie ma książki Jonathana Strouda, której nie dałabym szansy, ale nie sądziłam, że może powstać kolejna historia, którą autor aż tak mnie porwie. Mam ponad 30 lat, a przygody Lockwood & Sp. przeżywam jakbym znowu była nastolatką. Skądinąd jak dla mnie to najlepsza recenzja tego cyklu. ;) Wróćmy jednak do Pustego grobowca!
Nadszedł czas wielkiego finału historii Anthony'ego Lockwooda, Lucy Carlyle, George'a Cubbinsa oraz Holly Monroe i Quilla Kippsa. No i rzecz jasna Czaszki. Ostatnie wydarzenia, w których bohaterowie brali udział zmieniły wszystko. Teraz inaczej postrzegają oni i sam Problem, i rolę Toma Rotwella i Marissy Fittes w walce z duchami. Lockwood & Sp. są zdecydowani, aby ujawnić prawdę, ale niestety druga strona już o tym wie i nie spocznie, dopóki nie upewni się, że grupa zamilknie po wsze czasy. Dlatego też ekipa ma tylko jedno wyjście - postawić wszystko na jedną kartę w nadziei, że demaskacja największego kłamstwa wymusi przyznanie się do winy. Jednak w sytuacji, w której obie strony walczą o wszystko, wszystkie chwyty stają się dozwolone i śmierć zagląda w oczy Lockwooda i jego grupy jeszcze głębiej niż zwykle...
- Co? To już koniec? - odezwała się czaszka. - Podobało mi się. Nie ma to jak bezmyślna przemoc, żeby podnieść morale. Powinniśmy się gdzieś włamywać każdej nocy. Jest mnóstwo pensjonatów dla starców w całym Londynie. Wybierzmy się jutro do innego.
niedziela, 23 lutego 2025
Zachwycająca podróż do świata Harry'ego Pottera czyli Koncert Muzyki Filmowej Harry Potter Symfonicznie
