Tytuł: Niedokończone opowieści Śródziemia i Numenoru
Autor: J. R. R. Tolkien
Wydawnictwo: Zysk i S-ka
Data wydania: 2019
Liczba stron: 560
Tłumacz: Paulina Braiter, Agnieszka Sylwanowicz
Tłumacz: Paulina Braiter, Agnieszka Sylwanowicz
Kategoria: Fantastyka
Ocena: 10/10
Niedokończone opowieści Śródziemia i Númenoru to zbiór jedyny
w swoim rodzaju. Nieczęsto zdarza się, aby publikowane były
niedokończone fragmenty, historie niepełne, często spisane przez
autora w kilku wersjach, niewyraźne. Kiedy jednak mówimy o ojcu
fantastyki, jakim bez wątpienia był J. R. R. Tolkien, każde słowo
jest na wagę złota. Szczęśliwie dla wielbicieli historii spisanej
w Hobbicie oraz Władcy pierścieni, syn i spadkobierca J. R. R.
Tolkiena - Christopher, postanowił poświęcić niemałą część
swojego życia na uporządkowanie i przekazanie nam możliwie jak
największej części twórczości ojca - zarówno tej niemalże ukończonej (jak Silmarilion) jak i tej, która wymagała wielu lat pracy zanim w
ogóle mogłaby pójść do druku jak właśnie Niedokończone
opowieści Śródziemia i Númenoru.
Każdy kto poznał Mistrza Tolkiena
wie, że fenomen Jego książek nie polega „tylko” na doskonałej
fabule, niesamowitych bohaterach, przepięknym języku i
nieograniczonej wyobraźni. O nie! Tutaj cała sztuka opiera się na
tym, że J. R. R. Tolkien stworzył kompletny świat i zrobił to w taki
sposób, że czasami można się zgubić czy to rzeczywistość czy
fantastyka. W tym kontekście Niedokończone opowieści Śródziemia
i Númenoru to pozycja wyjątkowa, stanowiąca unikatowe uzupełnienie
stworzonego przez autora uniwersum.
Niech jednak nikt się nie
zniechęca – choć książka wydaje się ogromna i długa, a jednocześnie nie jest ona złożona z jednolitej fabuły, to wiele
miejsca w niej zajmują cenne przypisy, bardzo praktyczne opisy,
dodatki autorskie i wszystkie rzeczy, które mogłyby zainteresować
miłośników zarówno książek jak i ich ekranizacji. Spotykamy w tym zbiorze wszystkich bohaterów, których poznaliśmy we wcześniejszych
dziełach co pozwala nam fantastycznie wczuć się w każdą kolejną historii.
Znajdziemy tu sporo o elfach i znanej większości z nas Galadrieli,
poznamy więcej szczegółów śmierci Isildura, przeczytamy o
historii Rohanu czy Gondoru, jest też coś od Gandalfa! Dodatkowo do większości historii otrzymujemy komentarze i ewentualne polemiki autorstwa wspomnianego Christophera Tolkiena. Wiecie, że
w dodatku możemy nawet znaleźć coś o Númenorejskich miarach
odległości i jak miały się one do „niziołków” czyli
hobbitów? Mogłabym takie „smaczki” wymieniać bez końca!
Wszystkie teksty są podzielone na
cztery części – trzy pierwsze odpowiadają trzem erom, a czwarta
część to „tylko” dodatki, które skądinąd stanowią źródło
bardzo cennych informacji o wyjątkowym ludzie czyli Drúedainach, o
czarodziejach (Istarich) oraz o pochodzących z Númenoru Palantirach,
magicznych kamieniach, których moc mogliśmy zobaczyć kiedy z
jednego z nich nierozsądnie skorzystał Peregrin Tuk.
Od poprzednich wydań to konkretne różni się przede wszystkim wspaniałym
wstępem Christophera Tolkiena, w którym opisuje on powstawanie
każdej zamieszczonej historii w książce. Przy formie niedokończonych opowieści taki zapis jest absolutnie bezcenny.
Jednocześnie jest to książka, w której nietrudno się zgubić,
a jednak w tym wydaniu, jak w żadnym wcześniejszym, które miałam
w rękach, widać, że wydawnictwo włożyło mnóstwo pracy aby było
ono dla czytelnika jak najbardziej zrozumiałe i najczytelniej jak to
możliwe ułożone. Przede wszystkim większy format książki
zwiększa jej czytelność, co szczególnie jest ważne przy mapkach
i drzewach genealogicznych. Po drugie ma znacznie lepiej opisane
rozdziały. Po trzecie język - wcześniejsze wydania, z którymi
miałam styczność, operowały językiem plastycznym, a jednak nieco
artystycznym, w tym wydaniu pozostawiono wiele z plastyczności, ale
postawiono przede wszystkim na zrozumiałość i według mnie to
zadziałało. Choć książka ma 560 stron, ani przez chwilę
nie poczułam znurzenia lekturą.
Co tu dużo mówić – Christopher
Tolkien, Jego pomocnicy, tolkieniści z całego świata, wydawnictwo
i tłumaczki stworzyli absolutnie unikatowe dzieło. Wyzwanie
stworzenia spójnej całości z niedokończonych opowieści jest wielkie – jak zgrabnie zebrać w
książkę niedokończone opowiadania i kroniki, tak aby było to
sensowne i zrozumiałe, kiedy wiele historii miało kilka wersji,
kończyło się niespodziewanie albo niezrozumiale, język stawał
się zbyt archaiczny itp? W dodatku musi to być zrobione w taki
sposób aby ludzie chcieli i byli w stanie to czytać!
Niedokończonym opowieściom Śródziemia i Númenoru to się udało. Z wypiekami na twarzy poznawałam tajemnice całego uniwersum za każdym razem żałując tylko jednego - że nie ma tego więcej! Po tej
lekturze wiem jedno – nie spocznę dopóki nie poznam wszystkich
pozostałych historii ze świata Władcy pierścieni takich jak
Beowulf, Beren i Lúthien czy Legenda o Sigurdzie i Gudrun. Mam też
niekończącą się nadzieję, że wydanych w języku polskim
zostanie jeszcze kilka innych pozycji, które póki co pozostają dla
nas dostępne wyłącznie w wydaniu obcojęzycznym.
Ten zbiór to cudowna książka, którą
każdy kto zainteresował się światem stworzonym przez Tolkiena
naprawdę powinien przeczytać. I o ile Silmarilion był lekturą
ciężką i żmudną, o tyle Niedokończone opowieści Śródziemia i
Númenoru są już znacznie lżejsze w lekturze, a równie bogate. Nie
da się jednak nie zauważyć, że zanim zabierzemy się za tę
książkę niezbędna jest znajomość treści Władcy pierścieni i
Hobbita, a i Silmarilion jest istotny dla zrozumienia, zwłaszcza
pierwsza jego część, w której opisane są najwcześniejsze
wydarzenia i pochodzenie Saurona.
Według mnie Niedokończone opowieści Śródziemia i Númenoru to
prawdziwa perełka, która lśni także blaskiem dzieła wyjątkowego
w kwestii formy - niezwykle rzadko mamy możliwość czytania
historii wyjątkowych autorów w ich niepełnej wersji. Daje nam to
niezwykłą szansę prześledzenia procesu pisarskiego wielkiego
pisarza jakim Tolkien był ponad wszelką wątpliwość. Spędziłam
z tą książką cudowny czas. To małe arcydzieło, pełne dzieł
Mistrza, dyskusji i polemik Jego syna oraz unikatowych materiałów,
które doceni każdy czytelnik Hobbita i Władcy pierścieni.
Z całego serca polecam!
Za możliwość recenzji dziekuję Wydawnictwu Zysk i S-ka oraz portalowi BookHunter.pl