Tytuł: Kurs pisania powieści dla bystrzaków
Autor: Randy Ingermanson, Peter Economy
Seria: Dla bystrzaków
Wydawnictwo: Septem
Data wydania: 2016
Liczba stron: 347
Tłumacz: Katarzyna Rojek
Kategoria: Poradniki
Ocena: 8/10
Nie tak dawno w moje łapki wpadła dosyć nietypowa jak na mnie książka, bo jak wiecie rzadko czytam poradniki, a Kurs pisania powieści dla bystrzaków, to tak naprawdę poradnik. Jedak nie zaskoczę Was pewnie kiedy wyznam: tak, piszę czasem do
szuflady. Tak, wydaje mi się, że umiem pisać. Tak, chciałabym
napisać powieść. Tak, brakuje mi czasu na pisanie. Tak, wychodzi
mi kilka stron, ale do powieści brakuje jeszcze jakiś.. hmm.. 100
pozostałych. Nie wiem jaka miałaby to być powieść. Nie wiem jak
zbudować akcję. Nie wiem jak się zabrać za jej napisanie. Jeśli
którekolwiek z tych zdań brzmi dla Ciebie znajomo, to muszę przyznać (z pewną dozą zaskoczenia dla samej siebie) zdecydowanie
polecam Ci sięgnięcie po tę książkę.
Muszę Wam się przyznać, że sama jestem zaskoczona, ale książka sprawiła
mi
całkiem sporo frajdy, zaciekawiła i uważam ją za wyjątkowo użyteczną i
praktyczną. Nie wiem czy będzie z tego książka, ale na pewno spędziłam z
nią całkiem wesoły czas, sporo się nauczyłam i jeśli będę za kilka lat
chciała wrócić do projektu: książka, to myślę, że wrócę i do Kursu pisania.
Kurs
pisania powieści dla bystrzaków to stosunkowo uporządkowane
wskazówki i instrukcje techniczne pisania, które naprawdę mogą
poprawić nie tylko jakość tego co piszemy, ale także szybkość
tworzenia. Większość z zainteresowanych pisaniem może mieć
ogólny pomysł, pogląd na to co chce napisać, ale brakuje im
umiejętności pisania ciekawych dialogów, nie potrafią
skonstruować akcji tak, aby wciągała, bohaterowie są zbyt
dokładnie opisani albo niepełni, a autor(ka) nie ma pomysłu jak
temu zaradzić itp. Takie są przynajmniej nasze (recenzentów) najczęstsze uwagi do książek. ;) Dlatego dobrze jest mieć pod ręką pomoc, taką
której możemy „zadać” pytanie i rozwiązać nurtujący nas
problem. Co jest jednak ważne?
Ważna jest cena takiej
pomocy – dla większości z nas pisanie to pasja, ale mało kto
może i chce wydać na takie wsparcie zbyt dużo pieniędzy.
Ważna jest ilość
czasu, którą musimy poświęcić na jej zgłębienie – myślę,
że mało kto ma czas i chęć zapoznawać się z czymś grubości
słownika lub uczęszczać na drogie i długie warsztaty.
Najważniejsza jest
jednak przystępność i zrozumiałość takiego materiału oraz
łatwość w powrocie do interesującego nas tematu.
Z powyższych powodów przyznaję, że Kurs pisania powieści dla bystrzaków jest dobrą
inwestycją. Nie kosztuje dużo, siadamy do książki kiedy chcemy, czytamy do końca któregoś z krótkich podrozdziałów
i możemy przerwać nie tracąc na jakości przyswojonego materiału.
Książka jest czytelnie i logicznie podzielona i oznaczona.
W Kursie pisania
powieści dla bystrzaków jest wszystko od wyboru właściwego
gatunku dla siebie, docelowego czytelnika, po zarządzanie czasem,
właściwe planowanie akcji, budowanie akcji czy dialogów, tworzenie
postaci, ale też instrukcje jak pisać streszczenia
swoich powieści i jak przekazywać je do publikacji. Nie trzeba
czytać całości, można spokojnie czytać wybrane rozdziały czy
też interesujące nas fragmenty.
Twoja historia
zaczyna się wtedy gdy następuje przemiana. Wtedy też rodzi się
pytanie: co dokładnie się zmienia.? Odpowiedź brzmi: zmienia się
status quo. Musisz zatem wiedzieć, czym jest owo status quo, i umieć
to precyzyjnie przekazać czytelnikowi wraz z uzasadnieniem, dlaczego
zmiana zachodzi właśnie w tym momencie. Kluczowe zapytanie brzmi:
jaki słaby punkt w danym systemie sprawia, że z miana zachodzi
właśnie teraz, a nie dokonała się w zeszłym miesiącu czy w
minionym roku?
W książce są także oznaczenia
graficzne, dzięki czemu możemy znaleźć w tekście najważniejsze
części takie jak wskazówki, rzeczy szczególnie ważne do
zapamiętania, ćwiczenia, ostrzeżenie przed typowymi błędami oraz
„z życia wzięte” czyli nic innego jak prawdziwe historie, które
pomogą zrozumieć opisywane zagadnienie.
Warto wykonać ćwiczenia,
w końcu nie robimy tego dla nikogo prócz siebie. Prawdę mówiąc
czytając niektóre myślałam sobie „proste!”, a gdy siadałam
przy kartce... Nagle rzeczy przestawały być takie proste, pióro
pozostawało w górze, a na kartce ani jednego słowa. Cenna lekcja
tym bardziej, że nie od dzisiaj wiemy, że najprostsze rzeczy bywają
tymi najtrudniejszymi. ;)
Podsumowując, prostota
działa na korzyść – w pełni zrozumiałe wskazówki taktyczne
dla powieściopisarzy, tych już piszących i tych którzy do pisania
się zabierają. Krótko, zwięźle i na temat, z przykładami, w
przystępnej formie, czyli wszystko czego od poradnika można chcieć. Teraz nic więcej tylko wcielić wskazówki w życie! :)
Za możliwość lektury i recenzji dziękuję
wydawnictwu Septem oraz portalowi Sztukater.