Autor: Neil deGrasse Tyson, James Trefil
Prawdę mówiąc od dawna chciałam przeczytać kosmiczną książkę od Stevena Hawkinga i Neila deGrasse Tysona. To pierwsze udało mi się nie tak dawno temu dzięki Przewodnikowi po wszechświecie, natomiast drugie, choć miałam na swoim czytniku Astrofizykę dla zabieganych i Listy od astrofizyka, a Kosmiczne rozterki nawet w papierze, wciąż się nie udawało. Brakowało mi jednak motywacji, spodziewałam się niełatwej lektury, a letnie upały po pracy trochę odbierały mi siły. Postanowiłam jednak spełnić oba kosmiczne marzenia w tym roku! A co! Wychodząc na przeciw moim pragnieniom księgarnia Taniaksiazka.pl przysłała mi świeżo wydane Pytania z kosmosu, nawiązujące do tworzonego przez Neila deGrasse Tysona StarTalk!
Pytania z kosmosu. Kim jesteśmy, skąd się wzięliśmy i dokąd zmierzamy to książka napisana przez dwóch autorów. Pierwszym jest znany nam wszystkim Neil deGrasse Tyson, który jest twórcą kilkunastu książek, dziesiątek artykułów naukowych i popularyzatorskich, jak również prowadzącym podcast StarTalk i narratorem serialu Kosmos. W Polsce dostępnych jest kilka jego książek m.in. w ramach serii Astrofizyka w kieszeni. Drugim autorem jest James Trefil, a właściwie profesora Jamesa Trefila, fizyk, który specjalizuje się w przekładaniu "z naukowego na ludzkie". ;) Paradoksalnie gdybym miała wskazać największy atut Pytań z kosmosu, to byliby nim autorzy! Dlaczego? Już wyjaśniam.
W ostatnich latach popularnonaukowych książek o kosmosie powstało naprawdę wiele. Jak wybrać w gronie tych wszystkich pozycji taką, która będzie odpowiadała nam najbardziej? Zwłaszcza jeśli wiemy, że nie starczy nam zapału na wszystkie? Sprawa nie jest prosta, ale w ogromnej mierze zależy od tego jaka jest Twoja wiedza astronomiczna w chwili rozpoczęcia tej czytelniczej przygody. Wiesz już na ten temat sporo, znasz inne książki na ten temat, masz za sobą kilka artykułów z popularnonaukowych czasopism? Czy może jednak Twoja wiedza na temat kosmosu i astrofizyki nie jest nazbyt duża, a filozoficznym zagadnieniom, które od lat poruszają wyobraźnię setek tysięcy ludzi takich jak chociażby to czy obcy istnieją i czy wpadną do nas na kawę, nie poświęcałaś/eś dotychczas zbyt wiele myśli?
(...) Niemal nie wchodzi w interakcje z materią. Gdy to czytasz, w
każdej sekundzie lektury sto miliardów neutrin przeszywa każdy
centymetr kwadratowy ciała. Ale za twojego życia zaledwie kilka potrąci
jakieś atomy.
Jeśli czujesz się początkującym w tej przygodzie, to Pytania z kosmosu będą idealną pozycją. Dzięki temu, że ich autorzy stawiają na to, by treść trafiła do każdego czytelnika, książka jest tak przystępna jak to tylko możliwe. Tekst jest zrozumiały, niedługi i naprawdę esencjonalny. Nie ma tu niewyjaśnionych naukowych pojęć pomimo też, że momentami poruszane są bardzo zaawansowane tematy. Jeśli dobrze widziałam, to w książce są 2 wzory naukowe. Jest sporo porównań, które ułatwiają zrozumienie bardziej zawiłych zagadnień. W dodatku sama książka nie jest długa, podczas gdy nie jedna pozycja na ten temat ma rozmiar małej encyklopedii, co może zniechęcać. Kolejną zaletą jest to, że do przeczytanych informacji możemy łatwo powrócić - nie dość, że dzięki rozkładowi tekstu, ilustracjom i oznaczonym ciekawostkom nie ma problemu by po prostu zapamiętać gdzie daną część czytaliśmy, to na końcu książki jest też indeks. Autorzy mają do czytelnika naprawdę wyjątkowe podejście - pełne szacunku, zrozumienia i pragnienia dzielenia się swoją pasją. Dodatkowo warto zwrócić uwagę na jakość tłumaczenia, która jest kolejną wartością dodaną lektury. Zupełnie mnie nie dziwi, że książka została bestsellerem!
Fabularnie książka składa się z 10 rozdziałów. Każdy z nich skupia się na jednym głównym pytaniu o Wszechświat (np. Jak stary jest Wszechświat, Czy jesteśmy sami we Wszechświecie albo Jak to wszystko się skończy) oraz kilku pytaniach pomocniczych (np. Warianty końca, Czy skały z kosmosu były zalążkiem życia na ziemi?, Mechanika kwantowa dla początkujących, Czy technologia jest nieuchronna albo Poszukiwanie istot rozumnych), które rozwijają dane zagadnienie w nieco bardziej konkretnym kierunku. Treścią Pytań z kosmosu jest to jaki jest stan wiedzy na dany temat i jak obecnie nauka próbuje na te pytania odpowiedzieć.
Książkę ubarwiają także dodatki. Pierwszym z nich są wydzielone na stronie ciekawostki, często zabawne lub lekko dygresyjne, dotyczące liczb dających nam wyobrażenie o skali czy znaczeniu danego zjawiska albo konkretnej wiedzy. Kolejnym są przepiękne ilustracje! Jako, że Pytania z kosmosu współtworzyło National Geographic nie spodziewałam się niczego innego, ale... Efekt zaskoczył nawet mnie. Te grafiki są naprawdę obłędne! Kolejnym bardzo ciekawym elementem książki są zamieszczone (i przetłumaczone na polski) tweety. Przyznaję, że doceniam ten popkulturowy sposób na urozmaicenie książki, nawet jeśli nie zawsze on do mnie przemawia. Dodaje to lekturze lekkości co zawsze pozytywnie wpływa na przyjemność z popularnonaukowej pozycji.
Znaleźliśmy się u granic naszej wiedzy teoretycznej. Dalej pozostaje tylko naśladowanie średniowiecznych kartografów. Gdy kreśląc mapy, docierali do brzegu poznanych terytoriów, poza ich granicami umieszczali napis: Hic sunt dracones - „Tutaj żyją smoki” (znacznie częściej: Hic sunt leones, czyli „Tutaj żyją lwy” - przyp. Tłum). I szli do domu.
Taki półpoważny sposób przedstawienia dosyć trudnych zagadnień bardzo mi odpowiada, a lektura sprawiła mi mnóstwo przyjemności. Przyznam szczerze, że zapomniałam już jak wiele rzeczy jesteśmy w stanie zaobserwować
dzięki różnym narzędziom nauki, a jak wiele tajemnic kosmos wciąż przed nami skrywa. Mnie najbardziej
przypadła do gustu druga połowa książki, opowiadająca o tym co tu i
teraz oraz o naukowych perspektywach i stojących przed nauką wyzwaniach.
Za to mojego partnera bardziej porwał historyczny rys naukowych
rozważań. Z tego wynika, że każdy może tu znaleźć coś dla siebie. :) Pytania z kosmosu to mnóstwo ciekawych tematów opisanych wystarczająco by zdobyć sporo wiedzy, a jednocześnie bez wchodzenia w szczegóły, które niespecjalistów mogłyby znudzić. Jeśli ktoś chciałby wiedzieć więcej to pod koniec książki można znaleźć listę lektur uzupełniających temat (z podziałem na rozdziały!).
Pytania z kosmosu. Kim jesteśmy, skąd się wzięliśmy i dokąd zmierzamy to przyjemna i naprawdę nietrudna książka, która zawiera spory kawałek wiedzy, mnóstwo ciekawostek i przepiękne ilustracje. Jeśli ktoś szuka pozycji dobrej na pierwsze spotkanie z astrofizyką, kosmosem i pytaniami, które często pojawiają się w naszej kulturze (takimi jak chociażby jaka jest szansa, że Ziemię zniszczy asteroida albo jak to jest z tymi teoriami strunowymi), to książka Neila deGrasse Tysona i Jamesa Trefila będzie strzałem w dziesiątkę!
Za możliwość lektury bardzo dziękuję księgarni taniaksiazka.pl!