Ostatnie dni minęły mi błyskawicznie. Tak szybko, że nawet nie wiem kiedy. Dlatego bez zbędnego odkładania już dzisiaj składam Wam świąteczne życzenia. :)
Jakie te Święta są to każdy z nas widzi.
Niech będą zdrowe, bo Święta z gorączką, bólem, brakiem oddechu czy w szpitalu odbierają radość. Niech będą wesołe niezależnie od liczby osób w pokoju.
Niech będą pyszne, nawet jeśli na stole leżą dwie potrawy, a nie dwanaście - lepiej móc się nimi podelektować niż mieć cały stół pełen smakołyków, ale nie mieć ani smaku, ani sił.
Niech te Święta będą dla nas przyjemne i spokojne, tak po prostu, niezależnie od wszystkich okoliczności zewnętrznych.
Jednak mam też do Was jedną prośbę - szczególnie w ten świąteczny czas nie zapominajmy przesłać ciepłych myśli i życzeń dla osób, które walczą z Covid-19, ale nie tylko, bo pandemia nie dała wolnego innym chorobom, dla tych, którzy nie mają domu, nie mają Świąt, nie mają bliskich lub w tym trudnym mijającym roku swoich bliskich stracili. Nie zapominajmy o tym, że choć tyle jest dowcipów o sanepidzie, który w tym wyjątkowym roku może sprawdzić czy dokładnie umyliśmy okna albo o policji, która sprawdzi czy ugościmy nieznajomego przy swoim stole, to dla wielu nie jest to łatwy rok, a dobroć, współczucie i zwykły ludzki uśmiech okazały się jeszcze cenniejsze niż kiedykolwiek wcześniej!
Życzę Wam wszystkiego, naprawdę wszystkiego, co najlepsze, najprzyjemniejsze i najweselsze z okazji tych Świąt Bożego Narodzenia!
Marta