wtorek, 21 sierpnia 2018

„Duchy rebelii" Alwyn Hamilton


Tytuł: Duchy rebelii

Autor: Alwyn Hamilton

Cykl: Buntowniczka z pustyni
Tom: 3
Wydawnictwo: Czwarta strona
Data wydania: 2018
Liczba stron: 496
Tłumacz: Agnieszka Kalus
Kategoria: Fantastyka, fantasy, młodzieżowa
Ocena: 8/10





Kiedy sięgałam po Buntowniczkę z pustyni, a potem po Zdrajcę tronu w życiu się nie spodziewałam, że ten cykl, poniekąd podobny do innych, tak bardzo mnie wciągnie. Na tyle, że od dnia premiery trzeciej części każdego dnia będę sprawdzać czy jest już dostępny ebook. ;) Możliwe, że się teraz śmiejecie, że taka stara, a tak lubi fantastyczne młodzieżówki, ale co ja mogę! Po prostu uwielbiam takie nałogi. :D
W końcu dorwałam Duchy rebelii i...? 

I powiem Wam, że było fantastycznie. ♥

Trzeci tom to ostateczna rozgrywka między Sułtanem i Amani. Sytuacja w jakiej znaleźli się buntownicy jest nie do pozazdroszczenia. Otoczeni przez wrogów, osaczeni przez mechaniczne dzieło mocy, pozbawieni przywództwa, przestraszeni, a ostatecznie znaczna większość z nich to jeszcze w zasadzie dzieciaki. Jednak szansa na ocalenie przyjaciół i kraju jest tylko jedna, więc buntownicy nie mają wyboru i muszą działać. Nie jest im jednak łatwo, są wycieńczeni emocjonalnie i fizycznie, a po drodze będą napotykać praktycznie same trudności. Jak się książka, a tym samym także cała trylogia, skończy nie powiem, choć będzie zarówno kilka zaskoczeń jak i sytuacji całkiem przewidywalnych, ale to już odkryjecie sami. ;)

- Ten, kto nie boi się śmierci, jest albo głupi, albo kłamie.

Bez wątpienia Duchy rebelii to najbardziej mroczna część tej trylogii. Czułe uśmiechy głównych bohaterów zastępuje bezbrzeżne zmęczenie, poczucie bezsilności i osamotnienia. Ich walka nie jest piękna lecz ciężka, brutalna i bolesna. Nie ma tu poetyckich upadków, jest ból i to zarówno fizyczny jak i psychiczny. 

Jeśli chodzi o fabułę to w tym tomie, podobnie jak w poprzednich, pędzi ona błyskawicznie i w zasadzie tę książkę się połyka, a nie czyta. Bohaterowie w tej części lśnią identycznie jak w poprzedniej. Widać, że Alwyn Hamilton w swojej kolejnej książce doszła już do niebywałej wprawy, a do tworzenia sylwetek, osobowości postaci ma po prostu smykałkę. To jedna z najmocniejszych, jeśli nie najmocniejsza strona tego cyklu.

Zaskakujące w pewnym sensie jest zakończenie. W odróżnieniu od wielu innych książek nie pozostawia otwartej furtki na kontynuację. Nie jest też słodkie i pełne róż. Właściwie muszę powiedzieć uczciwie, że coraz częściej fantastyczne książki młodzieżowe zaskakują mnie swoim zakończeniem budzącym wiele, często sprzecznych uczuć, czasami niejasnym, a czasami bezwzględnym aż do bólu. Nie inaczej jest w Duchach rebelii i bardzo mi się to spodobało.

Finalnie, książkę, jak i zresztą cały cykl, oceniam bardzo wysoko. Zaskoczył mnie świeżością, rozwojem autorki widocznym z tomu na tom, całkiem ciekawie ułożonym światem, pomysłowością i brakiem trójkątów miłosnych. Bez wątpienia jeśli pani Hamilton zdecyduje się na kolejne książki to ja będę ich czytelniczką.

PS Wiem, że zostaną wydane baśnie z tego świata, co akurat mi odpowiada. Na nowelki jak wiecie jestem uczulona, ale po Baśniach osobliwych czy fenomenalnych dodatkach do Harry'ego Pottera, na opowieści z fantastycznego uniwersum jestem bardzo otwarta. 


Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...