Autor: Nancy Springer
Cykl: Enola Holmes
Tłumacz: Elżbieta Gałązka-Salamon
Po brawurowej ucieczce z rodzinnego domu, Enola, młodsza siostra Sherlocka i Mycrofta Holmesów, ukrywa się w Londynie. Pomimo czyhających na każdym rogu niebezpieczeństw, młoda dziewczyna urządziła się w nim całkiem nieźle, przez większość czasu będąc zaufaną asystentką perdytorysty - doktora Ragostina. Zmieniając wygląd, łącząc swój spryt, bystry umysł i radość z rozwiązywania zagadek pomaga odnajdywać zagubione przedmioty czy zaginionych ludzi. Ma na swoim koncie już kilka sukcesów, a jednym z nich było odnalezienie lady Cecily Alistair, córki baroneta. Kiedy więc Enola ponownie widzi lady Cecily w poważnych tarapatach nie waha się ani sekundy, a kluczowy do rozwiązania zagadki okazuje pewien różowy wachlarz... Jednak młoda panna Holmes musi nie tylko skupić się na prowadzonej sprawie, ale także uważać na depczących jej po piętach braci, którzy wydają się zdeterminowani by ją odnaleźć.
Wicehrabia i wicehrabina Z-Dziada-Pradziada ogłosili zaręczyny swojej córki O-Wielu-Imionach z Widokiem-Na-Przyszłość, młodszym synem hrabiego Błękitna-Krew.
Tym razem fabuła ma nieco inny wyraz, mam wrażenie, że jest to najmniej mroczna część spośród dotychczas przetłumaczonych w Polsce. Nancy Springer stworzyła ciekawą, dosyć lekką opowieść, a motyw tematycznych wydarzeń jest... Zabawny. Sama historia, prowadzona żywiołowo i porywająco, oczywiście jest emocjonująca, ale nie wydaje się tak niebezpieczna jak trzy poprzednie. Za to umożliwia rozbudowanie innych wątków - dowiadujemy się nieco więcej znowu o Enoli, która również w tym tomie nieco się zmienia, co utwierdza mnie w przekonaniu, że to celowy zabieg autorki. Panna Holmes nabiera doświadczenia, jest coraz odważniejsza, silniejsza i skupiona, potrafi zachować spokój i o siebie zadbać. Jednocześnie jest coraz bardziej świadoma siebie, swoich emocji, mocnych i słabszych stron, co najbardziej widać na przykładzie jej przemyśleń dotyczących rodzinnych relacji. Przyglądanie się tej przemianie jest bardzo przyjemne, ale również niezwykłe, bo rzadko autorom udaje się w tak naturalny sposób opisać zachodzące w bohaterze zmiany. Znacznie częściej jedno wydarzenie staje się punktem zwrotnym dla danej postaci powodując dużą zmianę. Drobne zmiany, przychodzące z kolejnymi wydarzeniami, są trudniejsze, dla niektórych pewnie także mniej imponujące, ale zdecydowanie częściej spotykane w rzeczywistości. Ja osobiście ogromnie to doceniam!
Niezmiennie jestem pod wielkim wrażeniem wspaniałego tłumaczenia Elżbiety Gałązki-Salamon - ono jest tak płynne, przyjemne w czytaniu, że tę książkę się po prostu pożera! Nie dostrzegłam nawet jednej literówki, co jest kolejnym dowodem na to, że bezbłędne książki są możliwe do wydania. Jakby tego było mało, również ta część przygód panny Holmes jest naprawdę ślicznie, estetycznie wydana (ta żółta okładka jest przepiękna!) i spójna z pozostałymi tomami historii.
Półdiablę? To jest jego określenie niezależnej kobiety o własnych poglądach?
Opisując poprzednią część przygód Enoli Holmes napisałam, że „Kolejna część przygód Enoli Holmes ponownie wciąga i nie pozostawia złudzeń - jest to jeden z najlepszych cykli detektywistycznych dla młodszych czytelników jaki kiedykolwiek czytałam". Po lekturze czwartego tomu pozostaje mi to tylko powtórzyć. Jak widać po mojej recenzji - jestem pod sporym wrażeniem książek Nancy Springer i uczciwie przyznaję, że każda kolejna część robi na mnie większe wrażenie niż poprzednia! Zaczynam trochę obawiać się finału. ;)
Enola Holmes. Sprawa osobliwego wachlarza okazała się bardzo satysfakcjonującą lekturą, z którą spędziłam naprawdę przyjemny czas. Poszukiwania lady Cecily wciągają czytelnika bez reszty, pozwalając nam na obserwację Enoli, jej częstych wycieczek, zmian stroju i osobowości, a także jej wielkiej uważności, pomysłowości i zaradności. Z niecierpliwością będę czekać na kolejny tom, zwłaszcza, że wygląda na to, że relacje pomiędzy rodzeństwem nieco ulegają zmianie... Ogromnie polecam zwłaszcza nastoletnim czytelnikom, ale również starsi czytelnicy z całą pewnością spędzą z książką cudowne chwile!
PS Fakt, że książkę poleca Kosmos dla dziewczynek (obłędne czasopismo, w którym zaczytywałabym się gdybym miała 20 lat mniej!!) to wspaniała, chociaż spodziewana, wisienka na torcie emancypacji i równouprawnienia, które Nancy Springer szerzy. :)
Znacie już Enolę Holmes? Czytaliście książki, a może widzieliście ekranizację?
Za możliwość lektury ogromnie dziękuję Wydawnictwu Poradnia K