Tytuł: Zmysły
Autor: Mattero Farinella
Wydawnictwo: Marginesy
Data wydania: 2020
Liczba stron: 180
Tłumacz: Jacek Konieczny
Tłumacz: Jacek Konieczny
Kategoria: Literatura popularnonaukowa, komiks
Ocena: 9/10
Komiks Zmysły autorstwa Matteo Farinella to niesamowita podróż przez zmysłowe zakątki ludzkiego ciała. Główna bohaterka Diane krąży po rozmaitych miejscach naszego organizmu dzięki czemu wraz z nią możemy się przyjrzeć temu jak działają ludzkie zmysły. Co ciekawe, czasami nawiązujemy także do tych nieludzkich jak na przykład psich, ptasich, owadzich czy nietoperzych.
Wraz z Diane poznajemy, w pewnym uproszczeniu oczywiście, dotyk, smak, węch, słuch i wzrok. Przyglądamy się ciału zaczynając od najprostszych rzeczy takich jak włos czy feromony, a skończywszy na szczególnych wyspecjalizowanych komórkach jak receptory węchowe i mechanizmach jak smakowanie czy postrzeganie kolorów.
Użyta w Zmysłach fachowa terminologia nie odstrasza ponieważ po pierwsze nawet najtrudniejsze z tych pojęć odnoszą się do bardzo życiowych funkcji jak na przykład szczypanie czy mówienie, a po drugie tam gdzie jest to potrzebne pojęcia są zgrabnie wyjaśniane. Dodatkowo, bogate ilustracje dają od razu poczucie „gdzie jesteśmy” i ułatwiają zrozumienie chwilami nieco abstrakcyjnych pojęć. Warto podkreślić, że nie są to tylko artystyczne fantazje, ale profesjonalne rysunki, które spokojnie mogłyby się znaleźć w podręczniku do biologii.
W rzeczywistości można pomyśleć, że ten komiks to do pewnego stopnia „mapa myśli” każdego zmysłu – autor prowadzi nas przez tę zabawną wędrówkę ucząc i intrygując jednocześnie. Dr Farinelli skupia się na najważniejszych mechanizmach rozprawiając się także z popularnymi mitami. Umożliwia nam zrozumienie stopnia skomplikowania, a jednocześnie prostoty i logiki naszego systemu zmysłów. Całość wzbogacona jest także barwnymi opisami historycznych, przełomowych eksperymentów i odkryć.
Jednocześnie trzeba podkreślić, że bez najmniejszych problemów mogą ten komiks czytać wrażliwsi czytelnicy – całość jest faktycznie naukowa, ale stworzone schematyczne czarno-białe ilustracje z momentami abstrakcyjnymi sytuacjami wystarczająco mocno „odrealniają” zagadnienie by nie odczuwać żadnego niepokoju.
Na końcu książki znajdują się krótkie przypisy uzupełniające informacje dla ciekawych oraz polecane lektury innych autorów, które poruszają podobne tematy. Na tej liście znalazłam chociażby jednego z moich ulubionych autorów i specjalistów w dziedzinie Olivera Sacksa, co dla mnie samo w sobie jest dowodem na to jak doskonale temat przemyślał Matteo Farinella.
Nie jest to jednak przypadek, bowiem pan Farinella to doktor neurobiologii. Komiksy są efektem połączenia jego wiedzy z wielką pasją do rysowania. Dzięki swoim zainteresowaniom, wykorzystując ilustracje i animacje, pokazuje różnym instytucjom na całym świecie jak prosta może być nauka! Obecnie na Uniwersytecie Columbia prowadzi badania nad „rolą narracji wizualnych w przekazywaniu wiedzy naukowej” (cytat ze strony wydawnictwa Marginesy). Po lekturze jestem zdania, że Zmysły, podobnie jak pierwsza wydana w Polsce książka autora czyli Neurokomiks zdecydowanie zasługują na uznanie w dziedzinie wizualnej promocji nauki!
Jak dla mnie Zmysły były może nieco krótką, ale niezwykle wartościową lekturą, którą poleciłabym każdemu kto jest otwarty na naukę z książką – również nastoletniemu czytelnikowi! To świetna, inteligentna i dobrze przemyślana pozycja, z którą spędziłam bardzo przyjemny czas, a jednocześnie przypomniałam sobie dlaczego tak doceniam formę komiksu.
Na koniec chciałabym podkreślić, że chciałabym, aby takich książek powstawało znacznie więcej. Bądźmy szczerzy - komiks jest formą niedocenianą, często wręcz lekceważoną. Zastosowane w Zmysłach połączenie tej formy z nauką dowodzi, że całkowicie niesłusznie, bo efekt przerósł moje najśmielsze oczekiwania! Popularnonaukowe komiksy mogą być w przyszłości niezwykle użytecznym narzędziem w uczeniu dzieci i młodzieży innymi metodami niż encyklopedyczne definicje i suche fakty. Lektura takiego komiksu jest szybsza, ciekawsza, lepiej rozwija wyobraźnię, umożliwia przestrzenne i wielowątkowe przedstawienie zagadnienia nie obniżając poziomu merytorycznego przekazywanych informacji, a co za tym idzie pozwala o wiele skuteczniej zapamiętywać prezentowaną treść. Dlatego bardzo bym sobie życzyła by powstawało o wiele więcej podobnych Zmysłom pozycji!
Za piękne zdjęcie dziękuję Marcinowi, którego inne dzieła możecie zobaczyć na https://www.instagram.com/crummarkinds/?hl=pl
Za możliwość lektury bardzo dziękuję wydawnictwu Marginesy oraz portalowi Sztukater