Tytuł: Przez czas i przestrzeń
Autor: Arnold Cytrowski
Wydawnictwo: Kłobook
Data wydania: 2019
Liczba stron: 144
Kategoria: Fantastyka, Dla dzieci, Filozoficzne
Ocena: 7/10
Przede wszystkim Przez czas i
przestrzeń to takie połączenie Małego księcia Saint Exupéry'ego
i Świata Zofii Gaardera. Są mądre metafory, filozoficzne
rozważania, błyskotliwe spostrzeżenia i wiele cytatów wartych
zapamiętania, a wszystko to w wersji dla młodszego czytelnika. W
dodatku fabuła jest zamknięta w pięknej oprawie wzbogaconej o
ilustracje!
Książka daje nam w pewnym sensie skrajne połączenie rozważań filozoficznych i prostoty w temacie dojrzewania. Całość jest tak zbudowana, że nawet jeśli część fabuły nie będzie dla czytelnika zrozumiała, to nie przeszkadza to w jej dalszym poznawaniu. W fabule mamy przyjaźń, odwagę, ambicje, pierwsze zauroczenia, kłótnie, strach, zwątpienie, kłamstwo... Czyli wartości i problemy ponadczasowe i uniwersalne. Głównym bohaterem jest młody chłopiec i jego zwariowani przyjaciele – Pies, Fotel, Kocica i Koń. Cała ferajna poznaje stworzony przez chłopca świat i cieszą się odkrywając każdy dzień. W pewnym momencie ich życie się zmienia, pojawiają się zarówno mili goście jak i ci nieproszeni, którzy nie życzą tej paczce przyjaciół dobrze. Jak w tej sytuacji odnajdą się bohaterowie? Tego dowiecie się z książki.
Podczas lektury Przez czas i przestrzeń każdy czytelnik znajdzie coś dla siebie. Najmłodsi poznają ważne emocje, zderzą się także z mocą kreacji świata, nieco starsi uporządkują sobie pewne wartości, a my odświeżymy sobie co nieco o wartościach w życiu, co jest ważne, co mniej, a co tylko zatruwa nam egzystencję. Wszyscy spędzimy z lekturą przyjemny czas i przypomnimy sobie, że o naszych ograniczeniach w dużej mierze decyduje nasza wyobraźnia. ;) Z tych powodów, szczególnie polecam tę książkę czytelnikom poniżej 15 roku życia - jestem przekonana, że to oni wyciągną z tej przygody najwięcej. Jeśli chodzi o starszych miłośników literatury, chcę podkreślić, że być może książka nie zmieniła niczego w moim życiu, ale przypomniała mi co w życiu jest ważne, a to też jest istotne.
- Mam nadzieję, że to taki zwykły kot,
mówiący raczej
miau-miau niż czymże jesteśmy?.
Książka daje nam w pewnym sensie skrajne połączenie rozważań filozoficznych i prostoty w temacie dojrzewania. Całość jest tak zbudowana, że nawet jeśli część fabuły nie będzie dla czytelnika zrozumiała, to nie przeszkadza to w jej dalszym poznawaniu. W fabule mamy przyjaźń, odwagę, ambicje, pierwsze zauroczenia, kłótnie, strach, zwątpienie, kłamstwo... Czyli wartości i problemy ponadczasowe i uniwersalne. Głównym bohaterem jest młody chłopiec i jego zwariowani przyjaciele – Pies, Fotel, Kocica i Koń. Cała ferajna poznaje stworzony przez chłopca świat i cieszą się odkrywając każdy dzień. W pewnym momencie ich życie się zmienia, pojawiają się zarówno mili goście jak i ci nieproszeni, którzy nie życzą tej paczce przyjaciół dobrze. Jak w tej sytuacji odnajdą się bohaterowie? Tego dowiecie się z książki.
Podczas lektury Przez czas i przestrzeń każdy czytelnik znajdzie coś dla siebie. Najmłodsi poznają ważne emocje, zderzą się także z mocą kreacji świata, nieco starsi uporządkują sobie pewne wartości, a my odświeżymy sobie co nieco o wartościach w życiu, co jest ważne, co mniej, a co tylko zatruwa nam egzystencję. Wszyscy spędzimy z lekturą przyjemny czas i przypomnimy sobie, że o naszych ograniczeniach w dużej mierze decyduje nasza wyobraźnia. ;) Z tych powodów, szczególnie polecam tę książkę czytelnikom poniżej 15 roku życia - jestem przekonana, że to oni wyciągną z tej przygody najwięcej. Jeśli chodzi o starszych miłośników literatury, chcę podkreślić, że być może książka nie zmieniła niczego w moim życiu, ale przypomniała mi co w życiu jest ważne, a to też jest istotne.
I tak podróżowali
we dwóch przez nieprzebyte, malownicze doliny:
pies i fotel – ten
pierwszy będący dalekim kuzynem wilka,
a ten drugi –
dalekim krewnym kanapy.
W moich oczach Przez czas i przestrzeń
ma dwie wady. Pierwsza to język, który biorąc pod uwagę, że
odbiorcą ma być zdecydowanie młodszy czytelnik, według mnie wcale
nie jest zbyt prosty. Podkreślę jednak, że w tej sprawie nie
jestem specjalistką – dzieci nie mam, więc nie mogę powiedzieć
abym to na nich testowała. ;) Jednak mam wrażenie, że zrozumienie
opisów takich jak „nieskalany umysł”, „zanurzyć się w
komforcie”, „nieskrępowana potęga twórcza”, „brzemię
odpowiedzialności” będą wymagały nieco pomocy dorosłego.
Jest tu też dużo pojęć
abstrakcyjnych, skądinąd zupełnie tak samo było w Świecie Zofii,
który uważam, że bez wyjaśnień nauczyciela czy rodzica pozostaje
dla dziecka w dużej mierze po prostu nieodkryty. I tak pustka,
nieograniczona przestrzeń czy nicość w kontekście to jak sądzę
pewne pojęciowe wyzwanie.
Druga wada jest o wiele mniej
prozaiczna - chwilami miałam wrażenie, że książka wpada w nieco
patetyczny ton. Trochę rozumiem, że taka tematyka wymusza taki
klimat, ale ja osobiście po prostu tego nie lubię.
Często w życiu
bywa tak, że to, co obłędne sprawdza się tam,
gdzie wymięka nawet
najtęższy umysł.
Książkę znajdziecie w sklepie
wydawnictwa pod tym adresem, a ja z całego serca zachęcam Was do
obserwowania ich strony na facebooku.
Za możliwość recenzji dziękuję
Wydawnictwu Kłobook oraz Portalowi Bookhunter