Wszystkie posty spełniające kryteria zapytania wyspa camino, posortowane według trafności. Sortuj według daty Pokaż wszystkie posty
Wszystkie posty spełniające kryteria zapytania wyspa camino, posortowane według trafności. Sortuj według daty Pokaż wszystkie posty

wtorek, 25 maja 2021

Sensacja na wyspie rozlała się na całą Amerykę czyli „Wichry Camino" Johna Grishama

 

Tytuł: Wichry Camino

Autor: John Grisham

Cykl: Wyspa Camino
Tom: 2
Wydawnictwo: Albatros
Data wydania: 2021
Liczba stron: 352
Tłumacz: Robert Waliś
Kategoria: Kryminał, sensacja
Ocena: 7,5/10

 

Pierwsza część tego cyklu czyli Wyspa Camino miała wszelkie predyspozycje by stać się sensacją uwielbianą przez wszystkie mole książkowe! Niestety, genialny pomysł, doskonale skrojeni bohaterowie, świetny klimat i bardzo dobry styl autora mnie nie wystarczyły, a to z powodu bardzo niesatysfakcjonującego zakończenia. Wciąż jednak nie traciłam nadziei, że tak dobra otoczka mogłaby przynieść coś ciekawszego w inaczej zbudowanej fabuły. Dlatego bez wahania sięgnęłam po Wichry Camino (jakby nie wystarczyły mi wyżej wymienione powody to jeszcze w dodatku John Grisham porusza temat tornada!). 

Wichry Camino z powrotem przenoszą nas na wyspę Camino oraz do księgarni Bruce'a Cable'a. Bohaterów spotykamy podczas trasy promujące Tessę, najnowszą książkę Mercer Mann, którą poznaliśmy w poprzedniej części cyklu. Przystanek na Camino był dla Mercer i Bruce'a absolutnie oczywisty. Niestety trasę przerywa informacja o tym, że huragan Leo po raz kolejny zboczył z trasy i teraz kieruje się wprost na wyspę. Większość bohaterów pospiesznie ewakuuje się w wyspy, ale Bruce, podobnie jak Larry, Bob, Nick i Nelson decydują się pozostać. Leo niestety bezlitośnie demoluje piękną wyspę, powodując śmierć wielu osób. Jak się okazuje jedną z ofiar jest właśnie Nelson. Bruce jest wstrząśnięty, podobnie jak Nick i Bob, którzy towarzyszą mu kiedy dowiaduje się o tej tragedii. Mężczyźni szybko odkrywają, że albo Nelson miał wyjątkowego pecha, albo odpowiedzialny za jego śmierć wcale nie jest huragan. Niestety skutki Leo uniemożliwiają przeprowadzenie skrupulatnego śledztwa, a mężczyźni coraz mocniej utwierdzają się w przekonaniu, że były prawnik, który przed laty został pisarzem thrillerów, zginął z powodu swojej kolejnej książki...

Zacznę od nieoczywistej, a bardzo ważnej kwestii - Wichry Camino to wielki spoiler wydarzeń z Wyspy Camino. Nawiązania do tamtej historii są dosyć szczegółowe.

(...) Uwielbiam świat rzadkich książek i kupuję ich jeszcze więcej, całkowicie legalnie. Od czasu do czasu natrafiam na coś podejrzanego. Wciąż zdarzają się kradzieże i przyznaję, że muszę walczyć z pokusą. Ale to zbyt ryzykowne.
- Na razie.
- Na razie.

wtorek, 7 maja 2019

„Wyspa Camino" John Grisham


Tytuł: Wyspa Camino

Autor: John Grisham

Wydawnictwo: Albatros
Data wydania: 2019
Liczba stron: 368
Tłumacz: Jan Kraśko
Kategoria: Kryminał, sensacja
Ocena: 6,5/10






Wyspa Camino jest pod względem tematyki spełnieniem marzeń chyba każdego mola książkowego. Zuchwała kradzież rękopisów klasyka literatury, świat autorów, księgarń i bibliotek ze wszystkimi jego blaskami i cieniami - słowem wszystko czym można kupić serducho wielbiciela literatury. Podczas lektury są wspominane rewelacyjne lektury, wymienione są doskonałe nazwiska, prowadzone są przyjemne dyskusje o czytaniu, pisaniu i sprzedaży książek, a główny bohater śmiało opowiada jak lubi dotykać papierowe książki o poranku. W dodatku większa część fabuły ma miejsce na iście bajkowej wyspie - plaża, słońce, piękne domy w stylu wiktoriańskim... I żółwie, których lęgowiska znajdują się na plaży! Wspaniały klimat, który od razu mnie pochłonął bez reszty.

Na pierwszy plan wysuwają się bohaterowie - wyraziści, charakterni, ze swoimi bardzo ludzkimi słabościami. To naprawdę mocna część tej książki i trudno nie dostrzec tu wprawnej ręki Johna Grishama. Autor doskonale wie jak stworzyć takie postacie wobec których będziemy mieli pełną gamę uczuć, a jednocześnie będziemy koniecznie chcieli wiedzieć co się z nimi stanie dalej. Co zaskakujące, wydawało mi się, że większość książek Johna Grishama to pozycje powiązane z prawem i prawnikami, więc z pewnym zdziwieniem donoszę, że prawnicy pojawiają się może gdzieś w tle, a większość bohaterów bezceremonialnie nas informuje, że na prawie kompletnie się nie zna, co było zapewne przez autora przekornie zaplanowane. 

niedziela, 5 stycznia 2020

Podsumowanie roku 2019


Kilka dni temu powitaliśmy nowy rok, zatem czas najwyższy na podsumowanie tego mijającego!

Jeśli chodzi o liczbę przeczytanych książek, to w tym roku szału nie było - 69 pozycji. Liczyłam na dużo więcej, ale cóż, prawda jest taka, że 2019 rok nie rozpieszczał mnie nadmiarem czasu. Jestem za to bardzo zadowolona z tego, że naprawdę niewiele spośród przeczytanych było rozczarowujących. Było mnóstwo przyjemności i czarujących spotkań, zaskakująco wiele wzruszeń i prawdziwie udanych lektur, które zapadają w pamięć na lata.
Podobnie jak w zeszłym roku, najwięcej książek przeczytałam w sierpniu - 10. Najmniej w czerwcu, bo raptem 3. Najkrótszą był tomik wierszy Adama Miksy Z krajobrazów poety - miał zaledwie 36 stron. Najdłuższą z całą pewnością Królestwo popiołów Sarah J. Maas, które miałam w jednym ebooku (1248 stron).

Ku mojemu zdumieniu, w tym roku przeczytałam bardzo wiele wydań papierowych - spośród 69 książek aż 35 stanowiły wersje analogowe. To wielka odmiana po ostatnich latach, kiedy to od dnia gdy otrzymałam czytnik to ebooki stanowiły zdecydowaną większość. ;)
Rok 2019 okazał się bardzo owocny w kwestii współprac - nawiązałam dwie wspaniałe relacje, pierwszą z wydawnictwem Poradnia K, która jest dla mnie wybitnie satysfakcjonująca oraz drugą z portalem BookHunter.pl, w którym współpracuję z tak wspaniałymi, pełnymi pasji ludźmi, że aż jeszcze bardziej chce się czytać! 

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...