Tytuł: Wszyscy jesteśmy łotrami
Autorki: Amanda Foody i Christine Lynn Herman
Cykl: Villians
Tłumacz: Janusz Maćczak
Przyznaję, że od dłuższego czasu lubuję się w nieprzesłodzonej fantastyce, najlepiej takiej, która jest też dla czytelnika i wyzwaniem, i rozrywką, dlatego Wszyscy jesteśmy łotrami od pierwszej chwili brzmiało jak coś, co naprawdę chciałabym przeczytać. Miasteczko, w którym wschodzi Krwawy Księżyc, a kiedy opadnie Krwawa Zasłona młodzi Mistrzowie siedmiu rodzin stoczą upiorną walkę na śmierć i życie, w której stawką jest źródło wysokiej magii otrzymywane na wyłączność przez ród zwycięzcy do czasu kolejnego wzejścia Krwawego Księżyca. Dzięki uprzejmości księgarni TaniaKsiazka.pl Wszyscy jesteśmy łotrami trafiło w moje ręce i pochłonęło mnie bez reszty.
Historię opisaną we Wszyscy jesteśmy łotrami poznajemy z punktu widzenia czterech bohaterów - Alistaira Lowe'a, Isobel Macaslan, Gavina Grieve'a oraz Briony Thorburn. Obserwujemy ich walkę z rzeczywistością, w której nie do końca w zgodzie ze sobą zostają lub nie zostają Mistrzami. Z każdym dniem ich sytuacja staje się coraz trudniejsza, a nastolatkowie czują się coraz bardziej przyparci do muru. Większość członków rodzin łaknie zwycięstwa za wszelką cenę, tymczasem cena ta z każdym dniem rośnie. Ile jesteś gotów zaryzykować? I co zrobisz kiedy zrozumiesz, że nie ma powrotu do tego co było przed Turniejem?
Najbardziej niebezpieczne potwory to te, które podkradają się do ciebie niepostrzeżenie.