wtorek, 27 lutego 2024

Poryw serca i konsekwencje czyli „24 godziny z życia kobiety" Stefana Zweiga



Tytuł: 24 godziny z życia kobiety
 
Autor: Stefan Zweig

Wydawnictwo: Miasto książek
Data wydania: 2021
Liczba stron: 74
Tłumacz: Zofia Rittnerowa
Kategoria: Literatura piękna, opowiadanie
Ocena: 9/10





Stefan Zweig to autor, na którego być może nie zwróciłabym uwagi gdyby nie wspaniała społeczność #readlist na Twitterze/X. Zmarły w 1942 austriacki prozaik żydowskiego pochodzenia interesował się psychologią, a w szczególności tą freudowską, co nie jest może szczególnie nietypowe biorąc pod uwagę fakt, że Zygmunt Freud żył mniej więcej w tym samym okresie. W rezultacie Zweig w swoich książkach chętnie i często korzysta z psychologii. Jakby to nie byłoby wystarczająco nęcące, to ostatecznie przekonał mnie do lektury film! I to nie byle jaki, bo Grand Budapest Hotel Wesa Andersona. Dawno, dawno temu zaproszono mnie do kina na seans, który zrobił na mnie spore wrażenie i zupełnie wypadło mi z głowy, że ten film powstał właśnie na kanwie wspomnień i twórczości Stefana Zweiga! 

Autor zabiera nas na Riwierę, gdzie ma miejsce pewien skandal obyczajowy. Pod wpływem tego zdarzenia pani C. decyduje się opowiedzieć jednemu z dyskutujących o pewnym niezwykłym, spontanicznym i emocjonalnym wydarzeniu ze swojego życia, które ukrywała w swoim sercu przez dziesięciolecia. Te 24 godziny miały na nią niemały wpływ, a zaczęły się od poznania pewnego młodego mężczyzny w kasynie w Monte Carlo...

Nie ma dnia, nie ma prawie godziny, żeby to wspomnienie do mnie nie wracało.
 Dla starej kobiety jak ja jest to ciężar ponad siły tak wpatrywać się wciąż w ten sam punkt, 
w jeden jedyny dzień minionego życia.

24 godziny z życia kobiety to w zasadzie opowiadanie, które ma zaledwie 74 strony. Niewielu ma umiejętności pisarskie na takim poziomie, aby na tak małej liczbie stron stworzyć tak wielowymiarową historię, ale pan Zweig jest taką osobą bez wątpienia. W opowiadaniu dosłownie roi się od ciekawych przemyśleń na bardzo różne tematy. Główną osią było pytanie o odpowiedzialność i możliwość porzucenia obecnego życia dla innego, w bardzo krótkim czasie. Czy rzeczywiście to zakochanie jest jak grom z jasnego nieba kiedy coś zaiskrzy w nietypowym momencie? Czy można nie wiedzieć, że jeden gest przerodzi się w kolejny, a ten w następny, a to finalnie doprowadzi do kompletnej zmiany? Jak wielu z nas zdarzyło się być w sytuacji o krok od wywrócenia życia do góry nogami w porywie serca? Pani C. jest niezwykłą bohaterką, która zwierzając się ze swojej historii jest świadoma i dojrzała, nie kłamie, bo wie, że nie musi. Czytelnik od pierwszych zdań wierzy, że tamte 24 godziny zajmowały jej myśli tysiące razy. 

Stefan Zweig pokazuje nas takimi jacy jesteśmy - bywamy targani namiętnościami aż niekiedy popadamy w uzależnienia, miewamy przeczucie (nierzadko słuszne), że komuś trzeba pilnie pomóc i chcemy to zrobić za wszelką cenę i czasem wbrew osobie, której pomagamy, czasami sprawy wymykają się spod kontroli, niekiedy kłamiemy, niekiedy upadamy, niekiedy się wstydzimy, a czasami ten wstyd otwiera nam oczy na to jak żyliśmy. A czasami ich nie otwiera i pozostajemy w klatce tego o czym wiemy, że jest złe. Czasami są szczęśliwe zakończenia, a czasami nie. To 74 strony, a na nich kaskada uczuć i wydarzeń. 

I wciąż uporczywie powraca ta sama myśl, z natręctwem mogącym przyprawić o obłęd: 
czy to naprawdę takie ważne, że kiedyś zdarzyła się w moim życiu chwila, 
w której opuścił mnie rozsądek? 

Można byłoby pomyśleć, że historia nie jest jakaś wyjątkowa. Ale Stefan Zweig opowiada ją w absolutnie wyjątkowy sposób - piękny, przekonujący, pełen emocji i dynamiki. Ta historia po prostu musiała zdarzyć się naprawdę. Nie było innej możliwości. Wszystko jest w niej idealnie nieidealnie zgrane, każde słowo i gest mają znaczenie, każdy akapit pozostaje w pełnej harmonii z pozostałą częścią historii. To opowiadanie jest po prostu doskonale skrojone i czyta się je ze szczerą przyjemnością.

24 godziny z życia kobiety były cudownym przerywnikiem pomiędzy lekturami - wspaniale napisane opowiadanie, które pokazuje siłę rażenia pojedynczych momentów, ich konsekwencje, wiele ludzkich potrzeb, uczuć i twarzy. Świetna lektura, która nie zmusza do myślenia, a jedynie proponuje by poświęcić chwilę na zastanowienie nad tym jaką siłę może mieć takie nieoczekiwane drgnięcie w sercu.
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...