Strony

wtorek, 4 sierpnia 2020

Książkowe pokusy #3

Czas na kolejny odcinek mojej listy "do przeczytania". Tym razem pięć kontynuacji, których wciąż nie mam kiedy przeczytać, choć wcześniejsze części bardzo mi się spodobały! Wy też tak macie, że jak pomiędzy kolejnymi tomami mija czas w wydawaniu to zdarza się nie doczytać cyklu do końca?



1. Bursztynowa luneta
Philip Pullman
Wydawnictwo MAG

Naprawdę długo czekałam na promocję finałowej części tej trylogii, ale w końcu się udało! Nie ukrywam, że dokończenie Mrocznych materii Philipa Pullmana jest pośród moich czytelniczych priorytetów, co wiąże się zarówno z nadchodzącym kolejnym sezonem serialu (moje refleksje o pierwszym sezonie możecie przeczytać tutaj) jak i moim pragnieniem poznania zakończenia tej historii. Muszę wiedzieć co stanie się z Lyrą, ale także z Willem czy aniołami i jak skończy się wojna z Absolutem! ;)

Mroczne materie są na niemal każdej liście 100 najważniejszych książek - czy to wszech czasów, czy to minionego wieku według w zasadzie każdego medium. Potęga młodzieżowej fantastyki w najczystszej formie! ;)


2. Mali mężczyźni
Louisa May Alcott
Wydawnictwo MG/Wydawnictwo Poradnia K

Również Małe kobietki Louisy May Alcott są na każdej liście najważniejszych książek. Początek tego roku z całą pewnością należał do najsłynniejszego dzieła panny Alcott! Najpierw wydania dwóch pierwszych części (czyli Małych kobietek oraz Dobrych żon) przez wydawnictwa Poradnia K i MG, później genialna ekranizacja! Ta historia szczerze mnie urzekła, a jej piękno, ciepło i rodzinny klimat pozostał ze mną na dłużej, przez co bardzo chciałabym powrócić do świata March'ów, a mogę to zrobić dzięki Małym mężczyznom! :)


4. Dochodzenie 2 oraz Dochodzenie 3
David Hewson
Wydawnictwo Marginesy

Najpierw obejrzałam Who killed Rosie Larsen czyli amerykańską wersję Dochodzenia. To było coś - piorunujące wrażenie! Później udało mi się obejrzeć jeden sezon Forbrydersen czyli duńskiej wersji Dochodzenia i ponownie oniemiałam z wrażenia. Kiedy dowiedziałam się, że istnieje książka byłam bardzo zaskoczona, ale sięgnęłam po nią bez wahania. Trochę czuło się, że książka powstała na bazie serialu, była też nieco zbyt długa, ale sama intryga okazała się naprawdę dobrze zbudowana, a bohaterowie intrygujący i bardzo dobrze rozpisani.
Od tego czasu minęło bardzo wiele lat (co najmniej pięć), a w tym czasie wydano kolejne dwie części opisujące sprawy pani komisarz. Bardzo chciałabym powrócić do tamtego klimatu i do genialnej Sary Lund, mam przeczucie, że kolejne części mogą być nawet lepsze od pierwszej.
Prawda jest  jednak taka, że najpierw musiałabym ponownie przeczytać część pierwszą. Kiedy znajdę na to czas? Nie mam bladego pojęcia!


3. Oko pustyni i Władca marionetek
Richard Schwartz
Wydawnictwo Initium

Pierwszy róg i Drugi legion naprawdę podbiły moje miłujące fantastykę serduszko. Niemiecki pisarz postawił na świeżość, klimat i dobry warsztat co z mojego punktu widzenia mu się opłaciło, bo Pierwszy róg od dłuższego czasu jest nieustannie "na wypożyczeniu". Średnia ocena tego cyklu na portalu Lubimy czytać to 7,9/10,0 (na dzień 03.08.2020), a zatem naprawdę wysoka! Tak się jednak złożyło, że kiedy wydawane było Oko pustyni nie miałam ani czasu, ani pieniędzy więc wydłużył się czas pomiędzy tomami. Teraz, kiedy już minęło kilka miesięcy od wydania kolejnej, czwartej części Tajemnicy Askiru, staram się znaleźć w sobie zapał, aby do tego cyklu, który przecież tak mi się podobał, powrócić.


5. Moje śliczne
Karin Slaughter
Wydawnictwo HarperCollins Polska

Minęły lata od kiedy przeczytałam króciutki prequel Moich ślicznych czyli Blondynka, niebieskie oczy. Wtedy nie byłam w stanie przeczytać kolejnej książki pani Slaughter, bo ta pierwsza wciąż nie mogła wyjść z mojej głowy. To było tak dobrze, przerażająco napisane, że przez dłuższy czas moje kiedy moje myśli wracały do fabuły czułam dreszcze na plecach. To naprawdę mogło spotkać KAŻDEGO. Napięcie sięgało zenitu, klimat był absolutnie doskonały, z jednej strony nie miałam chęci czytać dalej, z drugiej nie mogłam przerwać! To był naprawdę doskonały thriller/kryminał, a nie była to nawet pełnowymiarowa książka, a zaledwie prequel!
W moich ślicznych znowu powracamy do Julii, której zaginięcie zmieniło jej rodzinę na zawsze. Kiedy wiele lat później umiera mąż jednej z sióstr zaginionej, na jaw wychodzą wstrząsające fakty. Siostry Julii zaczynają prowadzić własne śledztwo, aby dowiedzieć się co tak naprawdę się wydarzyło i czy miało to związek ze zmarłym, tyle, że komuś zależy na tym, by ta tajemnica nigdy nie ujrzała światła.

Myślę, że jestem gotowa na ponowne spotkanie z panią Slaughter i mam wrażenie, że to będzie absolutnie fenomenalna przygoda, chociaż mogę mieć potem problemy z zaśnięciem!

Wy też macie jakieś niedokończone cykle?