Strony

wtorek, 23 października 2018

Skąd brać książki obcojęzyczne?


Częstym pytaniem na forach jest to skąd brać książki w innych językach niż nasz ojczysty zatem do dzieła - porozmawiajmy o tym!
UWAGA: post naprawdę długi i poważnie obładowany informacjami. :D

Najdroższym wariantem są księgarnie językowe. W nich na pewno nabędziesz książki do czytania z np. słowniczkiem z boku, łatwiejszym słownictwem czy podkreślonymi wyrazami do sprawdzenia lub zapamiętania. Często dostaniesz tam też bardziej zaawansowane pozycje, ale najczęściej z tak zwanej klasyki literatury, z rzadka pojedyncze egzemplarze zwykłej beletrystyki i przykładem takiej księgarni w Warszawie jest Akademia, której moja ulubiona filia jest na placu Wilsona. 
Jednak pośród księgarni językowych istnieją także pojedyncze dedykowane właśnie rozpowszechnianiu książek nie służących sensu stricte do nauki. W Warszawie takimi są np. Co-Liber na placu bankowym, Bookcity przy Pańskiej, bardziej specjalistyczna to Bookland (tam króluje raczej klasyka, światowe bestsellery i książki specjalistyczne np. z architektury) czy księgarnia Elite dedykowana wyłącznie literaturze hiszpańskojęzycznej przy ulicy Tarczyńskiej. Nie można też zapomnieć o sieciach Empik, Świat książki, Merlin, Bonito, Livro (czasami także Tania Książka) które także sprzedają zagraniczne książki (w zakładce Literatura obcojęzyczna). Skądinąd choć wszystkie tego typu miejsca do zakupów są profesjonalne to jednak jest to jak sądzę jedna z kosztowniejszych opcji zakupów.

Inną ciekawą, choć być może według wielu z Was nieco ryzykowną, opcją jest zakup książek obcojęzycznych na portalach typu Allegro czy olx. Kupowałam w ten sposób dwa razy (tak się składa, że nie dla siebie), za każdym razem szczęśliwie otrzymywałam towar idealnie zgodny z opisem. Niestety ten sposób oferuje ograniczony wybór pozycji. Inaczej jest na Amazonie (i jeśli się nie mylę na ebay) gdzie możemy kupić zagraniczne książki nie tylko w wersji papierowej, ale także elektronicznej, a wybór jest naprawdę ogromny, choć tutaj wadą bywa cena. W tej kategorii umieszczę jeszcze jedno - wymiany książkowe. Coraz częściej można upolować bestsellery na wymianach książkowych czy to na grupach książkowych na portalach społecznościowych czy na blogach czy dedykowanych wymianom stronach.

Znacznie tańszą i chyba oferującą najszersze spektrum literatury stanowią dedykowane księgarnie internetowe. Osobiście to w nich najczęściej kupuję beletrystykę (ew. zamawiam w Świecie książki). Nigdy nie szukam w nich klasyki (tą znacznie taniej można upolować w antykwariatach) czy książek wydanych dawno temu (tych także szukam w antykwariacie lub właśnie na allegro), ale gdy chodzi o nowości internet daje mi najwięcej możliwości. Polecam przede wszystkim bookdepository z darmową przesyłką do Polski oraz the book shop. W obu zamawiałam i efekt był idealnie zgodny z oczekiwaniami, jest dużo pozycji i ciekawe obniżki. Sporo dobrego słyszałam także o bookcity, ale z autopsji wypowiedzieć się nie mogę. Z dedykowanych polecam germanista (dedykowana językowi niemieckiemu) oraz Elite (dedykowana językowi hiszpańskiemu). Obie księgarnie sprawdzałam, są dobre i mają kilka pozycji unikatowych, ale niestety są naprawdę drogie.
Oprócz tych ze słyszenia znam ABE-IPS (ogromny wybór), Edukator (literatura francuskojęzyczna), Nowela (języki romańskie czyli francuski, hiszpański włoski, portugalski, sporadycznie inne języki), Ettoi (języki angielski, francuski, hiszpański, niemiecki, włoski, a znacznie mniej portugalski, łacina, rosyjski i chiński)... Mogłabym tak wymieniać bez końca. Polecam po prostu wpisać w wyszukiwarkę księgarnia [dowolny język] i zobaczyć co się wyświetli.

Kolejną możliwością są antykwariaty. Osobiście zawsze odwiedzając antykwariat sprawdzam najpierw literaturę obcojęzyczną i naukową (zboczenie zawodowe) oraz klasyków i najnowsze nabytki. Nie raz nie dwa upolowałam fenomenalną okazję, nie mówiąc o tych placówkach, które prezentują swoje książki w internecie - te zawsze wygrywają. ;) Jeśli szukasz tanich książek obcojęzycznych zwłaszcza po niemiecku i rosyjsku (bo angielskich to można się spodziewać, ale trudniej upolować te w innych językach) to antykwariaty powinny Cię zainteresować.

Innym sposobem na bliższe poznanie literatury obcojęzycznej są biblioteki. I o ile niezbyt liczne pozycje w naszych bibliotekach publicznych można wypożyczyć za darmo to istnieją także biblioteki, w których udział kosztuje, ale dają naprawdę bardzo szeroki dostęp do książek papierowych, audiobooków, gazet, płyt CD itd., a przykładem są biblioteka w Instytucie Cervantesa, gdzie udział kosztuje bodajże 50 lub 80zł rocznie w zależności od dostępnej ulgi czy Goethe Institut gdzie koszt to 20zł rocznie.


Pisząc to sprawdziłam możliwości naszych publicznych bibliotek. W Warszawie jest np. biblioteka Poliglotka na Nowolipiu, która z tego co przeczytałam może naprawdę sporo zaoferować choć niestety raczej z klasyki, literatury pięknej i czasopism. Innym przykładem jest Biblioteka Wielokulturowa w Bibliotece Publicznej imienia Zygmunta Jana Rumla w dzielnicy Praga Południe. Czyli jednak w większych miastach da się coś znaleźć! Obawiam się jednak, że w mniejszych miastach i wsiach niestety może być ciężej choć polecam sprawdzić! ;)

Coraz częściej popularność zdobywają książki wydawane w takiej formie jak chociażby te Wydawnictwa ze słownikiem. Co to oznacza w praktyce? W szerokiej środkowej kolumnie mamy treść książki, a na marginesie każdej kolejnej strony trudniejsze słówka wraz z tłumaczeniem. Choć uczciwie mówiąc ten format istniał już dawno temu, to rzeczywiście dotyczył głównie książek dla dzieci. Jak dotychczas nie złożyło mi się aby spróbować tak czytać, ale myślę, że to dobry pomysł aby zwiększać słownictwo albo czytać klasykę zawierającą staroangielszczyznę lub słownictwo bardzo specjalistyczne. Jeśli jednak ktoś z językiem obcym nie jest obeznany to taka lektura byłaby jak znalazł!

Nie da się nie zauważyć, że gdy chodzi o języki obce w Polsce bardzo popularne - niemiecki, rosyjski, francuski, hiszpański czy włoski ze zdobyciem beletrystyki nie ma dramatu, może czasami wymaga to gimnastyki, ale jest możliwe. Znacznie gorzej jest z językami mniej popularnymi ot choćby nordyckimi, greckim, arabskim, tureckim, chińskim czy koreańskim, o takich jak afrykański czy hindi już nie wspominając. Nie wiem czy rzeczywiście jest na to popyt, ale jeśli jest jakikolwiek to bez wątpienia na rynku istnieje luka.

Osobiście przez internet kupowałam książki obcojęzyczne na Allegro, Amazonie, Bookdepository, The book shop, w Empiku i Świecie Książki oraz w księgarniach germanista i Elite i te miejsca z czystym sumieniem mogę polecić. Stacjonarnie korzystałam z biblioteki hiszpańskojęzycznej w Instytucie Cervantesa, która naprawdę oferuje sporo możliwości. Zakupy stacjonarne robiłam w Co-Librze, Akademii i księgarni Elite i je także polecam choć jeśli chodzi o literaturę nienaukową to nie mogę powiedzieć, aby była to najtańsza opcja.

Gdzie kupujecie książki obcojęzyczne? A może wcale nie kupujecie - wypożyczacie, wymieniacie się? Może o jakiejś opcji zapomniałam? ;) Koniecznie dajcie znać w komentarzu!

Wiesz już jak znaleźć obcojęzyczne książki, ale nie wiesz po co miałbyś to robić? Zajrzyj tu - Krótko na temat czytania książek obcojęzycznych 

Zdjęcia - pixabay.com