Strony

wtorek, 16 czerwca 2020

Książkowe pokusy #1

Idzie nowe... ;)

Od pewnego czasu kiełkował w mojej głowie nowy pomysł na cykl postów. Tym razem chciałabym raz w miesiącu przedstawiać Wam kilka książek (pewnie zwykle 5), które chciałabym przeczytać. Główny zamysł jest taki, aby tematyka była szeroka i żeby nie były to tylko nowości. Nie muszę się martwić brakiem materiału, bo mam setki książek, które chcę przeczytać. :D Nie sądzę bym musiała się też niepokoić, że będę monotonna - myślę, że każdy znajdzie tu coś dla siebie!

Zatem rozsiądźcie się i zapraszam Was na 5 książek/cykli, które naprawdę chcę przeczytać!



1. Światu nie mamy czego zazdrościć. Zwyczajne losy mieszkańców Korei Północej
Barbara Demick
Wydawnictwo Czarne

To wielokrotnie nagradzana książka, w której uchodźcy z Koreańskiej Republiki Ludowo-Demokratycznej opowiadają o życiu, które nam Europejczykom może nie mieścić się w głowie. Życie w Korei Północnej brzmi jak tak niewiarygodnie - kłanianie się portretowi przywódcy, nieustanna propaganda, ograniczony dostęp do informacji, okrutna polityka, a do tego wszędzie czujne oczy gotowe donieść komu trzeba jeśli zrobisz coś niezgodnego z polityką reżimu. Jednocześnie wszyscy doskonale wiemy, że usłyszeć coś z trzeciej czy czwartej ręki to nie to samo co opowieść uczestników wydarzeń. Dlatego wierzę, że ta książka naprawdę ma potencjał by być "tą wyjątkową", uniwersalną, wiarygodną i niezwykle wartościową. Nie będę Was okłamywać, Korea Północna mnie intryguje jako taka. Każdy reportaż o niej jest dla mnie potencjalnie ciekawy i mam nadzieję, że będę mogła stopniowo ten temat zgłębiać. Wydawnictwo Czarne jest dosyć znane ze swoich wysokiej jakości reportaży, a i recenzje tej książki (na dzień 15 czerwca na portalu Lubimy czytać wystawiono 2595 ocen, a ich średnia to 8,4/10) są co najmniej zachęcające! Dlatego bardzo chcę to sprawdzić na własnej skórze i liczę na wielkie emocje!



2. Siedem sióstr 
Lucinda Riley
Wydawnictwo Albatros

Jak dotychczas nie znalazłam jeszcze czasu na to spotkanie, ale przyznam szczerze, że jestem go ogromnie ciekawa. Przeczytałam już kilkanaście recenzji tej książki, o innych tomach z cyklu nie wspominając, i mam wrażenie, że choć nie dla każdego jest to arcydzieło, to niemal wszyscy bardzo doceniali zarówno historię jak i bohaterów.

Kolejne książki autorki pojawiają w księgarniach jak grzyby po deszczu, co jak podejrzewam jest powiązane z tym, że polscy czytelnicy naprawdę polubili historie tworzone przez panią Riley. Skoro tak to i ja chcę spróbować! ;)

PS Nie mogę się zdecydować, obie okładki są piękne, prawda?



3. Zbyt piękne 
Olga Rudnicka
Wydawnictwo Prószyński i S-ka

Olga Rudnicka na stałe zadomowiła się zarówno w dziale kryminalne komedie jak i komediowe kryminały. ;) Dla mnie niektóre jej książki są lepsze, inne gorsze, ale nieustannie mam chęć z nimi obcować. Uwielbiam ten komediowy pierwiastek, bardzo mi go brakuje w literaturze, a ma on prawdziwy dar poprawiania naszych nastrojów. Choćby dlatego jestem gotowa autorom takich pozycji dawać znacznie większy kredyt zaufania i nawet jeśli tylko co druga książka naprawdę rozbawi mnie do łez to uważam, że warto próbować!
Dlatego Zbyt piękne jako kolejne trafiło już na mój czytnik i kiedy pogorszy mi się nastrój będę czytelniczo przygotowana! :)



4. Trupia farma. Sekrety legendarnego laboratorium sądowego, gdzie zmarli opowiadają swoje historie
Bill Bass, Jon Jefferson
Wydawnictwo Znak

Oooj, swego czasu ta książka szturmem podbijała kolejne blogi, a czytelnicy byli tak zadowoleni z lektury, że powstała nawet kolejna część. Na portalu Lubimy czytać swoją ocenę zostawiło niemal 3000 użytkowników, co przyniosło średnią 7,7/10,0. Jak widzicie jest bestseller! :D
Jednak Trupia farma to opowieść o tym, że aby nauka się rozwijała niezbędne są eksperymenty i to dotyczy każdego zagadnienia, także zwłok. Żeby zrozumieć to jak odmiennie martwe ciało zachowuje się w różnych warunkach, by w efekcie lepiej poznać historię ofiary oraz móc zidentyfikować sprawców, niezbędne było poczynienie wielu naukowych obserwacji podczas eksperymentów in vivo.
Nie ma co się oszukiwać, ta książka zdecydowanie nie będzie dla każdego. Ja jednak, wychowana na takich serialach jak CSI, JAG, NCIS, Kościach, Jordan i podobnych im produkcjach, jestem tej lektury ogromnie ciekawa. Postępy w tej dziedzinie nie są łatwe z wielu powodów, a jednocześnie niepodważalny jest fakt, że wyjaśnienie wielu zbrodni i pociągnięcie do odpowiedzialności osób za nie odpowiedzialnych  tej wiedzy po prostu wymaga.




5. cykl Grisza
Leigh Bardugo
Wydawnictwo MAG

Należę do wielu grup dyskutujących o fantastyce, zarówno tej stricte dla dorosłych jak i tej młodzieżowej. 
Ten cykl wywołuje dwie dominujące reakcje - szczery zachwyt i bardzo głęboką niechęć. Już to sprawia, że mam chęć książki pani Bardugo poznać bliżej. Jednocześnie lubię obserwować rozwój autora dlatego zdecydowałam, że zaczynam od tego cyklu, chociaż w gotowości jest także Szóstka wron. Mam wielką nadzieję, że dołączę do rzeszy zachwyconych wielbicieli, a lektura bez reszty mnie porwie, chociaż mówiąc szczerze mam pewne obawy. Wynikają one przede wszystkich z dosyć częstych porównań Leigh Bardugo do Cassandry Clare, którą podczytuję jako średniej jakości (według mnie!) guilty pleasure, a nie jako dobrej jakości fantastykę młodzieżową. Inna historia, że wciąż liczę, że kolejny cykl pani Clare mnie zachwyci, więc co mi szkodzi mieć tę samą nadzieję wobec Leigh Bardugo. ;)

Jestem ciekawa, macie jakieś swoje ulubione książki z Wydawnictw Czarnego, Albatros, Prószyński i S-ka, Znak lub MAG? Która okładka Siedmiu sióstr podoba Wam się bardziej? ;)

Zdjęcia pochodzą z empik.com oraz lubimyczytac.pl