Strony

wtorek, 4 lipca 2023

Czytelnicza czułość codzienności czyli „Czytać, dużo czytać" Ryszard Koziołek



Tytuł: Czytać, dużo czytać

Autor: Ryszard Koziołek

Seria: Poza serią
Wydawnictwo: Czarne
Data wydania: 2023
Liczba stron: 256
Kategoria: Zbiór esejów
Ocena: 10/10





Od bardzo dawna chciałam przeczytać zbiór esejów profesora literaturoznawstwa Ryszarda Koziołka, ale cały czas na czytelniczej liście było coś innego. Przyznam szczerze, że opinie o książkach autora są dosyć zróżnicowane, chociaż oficjalnie każdy czytelnik jest zachwycony. Niepublicznie słyszałam wiele głosów, że są to pozycje nad wyraz wymagające, dla wielu zbyt żmudne i męczące, nawiązujące do wielu nieznanych czytelnikom dzieł, co jest po prostu nudnawe. Pojawiły się również recenzje zachwalające twórczość autora pod niebiosa, wskazujące na ogromne bogactwo wszystkiego przy jednoczesnym zachowaniu pewnego surowego typowego dla esejów wyrazu. To duża rozbieżność opinii biorąc pod uwagę, że autor jest specjalistą w dziedzinie, a książek wydał sporo. W dodatku większość z esejów, które możemy przeczytać w książkach, była wcześniej opublikowana w lekko zmienionej lub nieco zawężonej formie na łamach kilku czasopism m.in. w Tygodniku Powszechnym czy Gazecie Wyborczej. 

Pisarz rodzi się dopiero wtedy, kiedy zaczyna widzieć język; jak gdyby ryba zobaczyła wodę, w której pływa. Towarzyszy temu przynajmniej częściowa zdrada własnego świata na rzecz humanistyki - tego domu z powietrza, republiki napisanych słów, które stają się ważniejsze od słów słuchanych i używanych na co dzień, a nawet od żywych ludzi.

Czytać, dużo czytać zachwyca zabawami słowem, przeogromną wiedzą autora i tematyką, która wydaje się czytelnikowi bliska nawet jeśli niekoniecznie tak jest. Rozmawiamy i o darwinizmie, i o Jerzym Pilchu, i czułości, i o Severusie Snapie. Jest coś o polityce, o Polakach, o patriotyzmie, o miłości, o religii. Tak naprawdę w każdym tekście autor swobodnie porusza się po wielu różnych zagadnieniach, doskonale ilustrując moje osobiste marzenie bycia wszechstronnie wykształconym i posiadania pewnej lekkości związanej z tą wiedzą w syntezie tematów. Kluczowe jest jednak to, że każdy esej jest okraszony wysublimowanymi nawiązaniami do książek, a bibliografii na koniec każdego rozdziału mogliby autorowi pozazdrościć najlepsi pisarze. Oczywiście wśród nawiązań część pozycji kojarzy właściwie każdy (np. W pustyni i w puszczy Henryka Sienkiewicza, Lalkę Bolesława Prusa, Harry'ego Pottera J. K. Rowling lub twórczość Olgi Tokarczuk czy Platona), część nieco mniej osób (jak książki Jerzego Pilcha, Friedricha Nietzschego czy Witolda Gombrowicza), natomiast są też takie, które są już specjalistyczne w swojej dziedzinie i te dla wielu z nas są czymś nowym. To sprawia, że moim zdaniem absolutnie każdy czytelnik może tu znaleźć zarówno utwory sobie znane, jak i coś inspirującego i świeżego. Ponadto są to eseje, które mówią wszystko - przekazują wiedzę, tworzą konteksty, dają materiał do przemyśleń i tematy do dyskusji, zawierają niekiedy cytaty, a nawet w nienachalny sposób dają czytelnikowi sygnał o opinii autora.

Niejednokrotnie podczas czytania tego zbioru moje serce zabiło szybciej. Uwielbiam głos autora na temat listy lektur (chociaż nie oszukujmy się - prawdopodobnie dlatego, że sama myślę podobnie, a nigdy nie ujęłabym tego tak zręcznie) i błyskotliwe słowa o bardzo lubianej przeze mnie prozie Jerzego Pilcha. Byłam bardzo przyjemnie zaskoczona ciepłem, z jakim autor wyraża się o Harrym Potterze. Na koniec zaś Czytać, dużo czytać doskonale rezonuje z moim nastrojem po lekturze książki Drobiazgi takie jak te Claire Keegan. Wiele się w tej książce dzieje i fenomenalnie oddaje problemy i wyzwania, z którymi mierzymy się obecnie. 

Kluczowe jest pokazanie uczniom, że sprawne posługiwanie się językiem, wyobraźnia i społeczna wrażliwość należą do najważniejszych dyspozycji wyniesionych ze szkoły. Cóż stoi na przeszkodzie, aby używając Janka Muzykanta, rozmawiać poważnie z piątoklasistami i stawiać sobie wspólnie pytania, na które nawet nauczyciel nie zna odpowiedzi: Kim jest ojciec Janka? Dlaczego autor o nim nie mówi? Dlaczego dziecko jest bite? Kiedy skończyły się kary cielesne w szkole i dlaczego? Kto powinien pomóc matce? Kto otrzymałby 500+? Czy dziś Janek miałby szansę na miejsce w szkole muzycznej?

Nie jest to literatura łatwa, nie czyta się jej szybko ani nawet z zapartym tchem. Jednak to poznawanie esej po eseju, wolniejsze tempo za to dające czas do namysłu, jest niezwykle smakowite i wzbogacające. Ma to ogromny urok, któremu rzadko się oddajemy, pędząc zwykle pospiesznie przez fabułę. W dodatku jest to prawdziwa kopalnia cytatów, nad którymi naprawdę warto chociaż na chwilę zatrzymać się i pomyśleć.

To moc literatury w najczystszej postaci, zachwycająca i sycąca. Ten zbiór to produkt luksusowy, nie dla każdego i nie na co dzień, ale gdy czytelnik się na niego zdecyduje, może być pewien, że otrzymuje eseistykę najwyższych lotów. Dla mnie Czytać, dużo czytać to ogromna czytelnicza radość i jeszcze więcej głębokiej czytelniczej satysfakcji. Przyznaję, że nie każda aluzja była dla mnie oczywista, dlatego nie mogę się doczekać kiedy za kilka lat sięgnę po nią ponownie z nadzieją, że zrozumiem jeszcze więcej.  Jeśli ktoś ma chęć na eseje o różnorodnej tematyce, spójne, intrygujące, świetnie napisane i pełne wspaniałej wiedzy to ta książka sprawdzi się doskonale. Jeśli jednak nie macie cierpliwości do tej formy, to prawdopodobnie rzeczywiście ta pozycja Was zmęczy. Dla mnie jest to książka genialna i myślę, że niejednokrotnie będę powracać do niej myślami.

Za możliwość lektury dziękuję wydawnictwu Czarne oraz portalowi Sztukater