Strony

czwartek, 30 sierpnia 2018

Cytat tygodnia

Sami na pewno wiecie, że uczeń wyspany lepiej odpowiada na lekcjach, 
więc jeśli chodzicie do szkoły, powinniście się zawsze 
porządnie wysypiać - chyba że doszliście właśnie do 
najciekawszego fragmentu książki, którą czytacie, 
bo w takim wypadku powinniście bezwarunkowo czytać do samego rana, 
a lekcje odrobić byle jak, czyli "po łebkach".

- Akademia antypatii, Lemony Snicket -

wtorek, 28 sierpnia 2018

„Elita” oraz „Jedyna” Kiery Cass



















Tytuł: Elita, Jedyna
 

Autor: Kiera Cass

Cykl: Selekcja
Tom: 2, 3
Wydawnictwo: Jaguar
Data wydania: 2014
Liczba stron: 328, 320
Tłumacz: Małgorzata Kaczarowska
Kategoria: Literatura młodzieżowa
Ocena: 5/10


Dawno temu w ramach bookathonu i tematu "zła książka" wybrałam jako lekturę Rywalki Kiery Cass. Finalnie, ze sporym zaskoczeniem odkryłam, że nie było aż tak źle jak sądziłam. To było ponad rok temu. Niedawno naszła mnie chęć na lekką, niezobowiązującą letnią lekturę i przyszło mi do głowy dokończyć ten napoczęty cykl. Na czytnik wskoczyły Elita i Jedyna, a ja zabrałam się za czytanie.

Zacznę od tego, że książki są króciutkie i leciutkie, połyka się je błyskawicznie. Obie przeczytałam w ciągu jednego dnia, a byłam w pracy. ;) Autorka, podobnie jak w poprzednim tomie, posługuje się językiem bardzo przystępnym i standardowym dla młodzieży. Oczywiście również tak jak poprzednio zwracam uwagę na jedną rzecz, która ociupinkę poprawia sytuację cyklu Kiery Cass, a mianowicie - pisała go ona w zasadzie na samym początku fali nowego nurtu w młodzieżowej fantastyce. Dlatego nie zamierzam nic pisać o zapożyczeniach od innych książek/autorów. Nawet jeśli widać podobieństwa, to istnieje naprawdę spore prawdopodobieństwo, że to inne książki skradły to z Rywalek, a nie odwrotnie i warto o tym pamiętać.

Muszę także wspomnieć o moich nadziejach na to, że wątek historii kraju zostanie pociągnięty. To się nie tylko wydarzyło, ale nawet tworzy jak na młodzieżówkę całkiem logiczną całość. Tutaj akurat należą się pani Cass gratulacje, bo szczerze mówiąc nie sądziłam, że autorka ckliwych młodzieżowych romansów da sobie radę z takim motywem. Więcej też dowiadujemy się o rebeliantach i problemach kraju co daje całkiem niezłe tło dla historii. To jednak chyba niestety najlepsza z wiadomości gdy chodzi o recenzję tych dwóch tomów.

sobota, 25 sierpnia 2018

„Muszę to wiedzieć" Karen Cleveland



Tytuł: Muszę to wiedzieć

Autor: Karen Cleveland


Wydawnictwo: W.A.B.
Data wydania: 2018
Liczba stron: 384
Tłumacz: Agnieszka Walulik
Kategoria: Thriller
Ocena: 7/10





W poszukiwaniu thrillerów natknęłam się na swoim czytniku na niedawno wydane Muszę to wiedzieć Karen Cleveland. Od pierwszej chwili temat mnie kusił - szpiegowskie klimaty lubię od zawsze, a w otoczce CIA, matki czwórki dzieci i urokliwego domku moja nadzieja na dobrą lekturę rosła.

Od początku jest według mnie oryginalnie. Nie, rzecz jasna nie dlatego, że główna bohaterka jest analityczką CIA, ani nie dlatego, że znajduje fotografię męża na komputerze podejrzanego o bycie rosyjskim szpiegiem mężczyzny. To akurat czytaliśmy już w innych książkach. Pierwszy raz jednak analityczka CIA nie tylko ma kłopot z mężem, ale jest też matką czwórki dzieci i musi brać pod uwagę ich dobro. Nie znajdziecie więc tutaj szybkich pościgów, dzikich ucieczek, międzynarodowych śledztw, ale małżeństwo z  dziećmi postawione w dramatycznej sytuacji, uwięzione wśród rosyjskich agentów. 

Pierwsze strony książki wbiły mnie w fotel i byłam pewna, że nie może być lepiej. Jednak wraz z kolejnymi stronami zaczęłam mieć problem. Konstrukcja każdego kolejnego rozdziału była identyczna - ostatnie trzy zdania tego oraz kolejne trzy zdania następnego rozdziału rzeczywiście dawały fabule przysłowiowego kopa. Niestety wszystko pomiędzy było często pełne napięcia, ale równie często po prostu jak dla mnie nudne. Nie potrafiłam wczuć się w rytm wydarzeń, tempo fabuły nie współgrało z moim czytaniem i nie byłam w stanie wczuć się bez reszty w książkę pani Cleveland.

czwartek, 23 sierpnia 2018

Cytat tygodnia

Cierpliwość i Milczenie miały śliczną córkę. Nazywała się Zemsta.

- Gemina. The Illuminae Files_02, Jay Kristoff, Amie Kaufman -

wtorek, 21 sierpnia 2018

„Duchy rebelii" Alwyn Hamilton


Tytuł: Duchy rebelii

Autor: Alwyn Hamilton

Cykl: Buntowniczka z pustyni
Tom: 3
Wydawnictwo: Czwarta strona
Data wydania: 2018
Liczba stron: 496
Tłumacz: Agnieszka Kalus
Kategoria: Fantastyka, fantasy, młodzieżowa
Ocena: 8/10





Kiedy sięgałam po Buntowniczkę z pustyni, a potem po Zdrajcę tronu w życiu się nie spodziewałam, że ten cykl, poniekąd podobny do innych, tak bardzo mnie wciągnie. Na tyle, że od dnia premiery trzeciej części każdego dnia będę sprawdzać czy jest już dostępny ebook. ;) Możliwe, że się teraz śmiejecie, że taka stara, a tak lubi fantastyczne młodzieżówki, ale co ja mogę! Po prostu uwielbiam takie nałogi. :D
W końcu dorwałam Duchy rebelii i...? 

I powiem Wam, że było fantastycznie. ♥

Trzeci tom to ostateczna rozgrywka między Sułtanem i Amani. Sytuacja w jakiej znaleźli się buntownicy jest nie do pozazdroszczenia. Otoczeni przez wrogów, osaczeni przez mechaniczne dzieło mocy, pozbawieni przywództwa, przestraszeni, a ostatecznie znaczna większość z nich to jeszcze w zasadzie dzieciaki. Jednak szansa na ocalenie przyjaciół i kraju jest tylko jedna, więc buntownicy nie mają wyboru i muszą działać. Nie jest im jednak łatwo, są wycieńczeni emocjonalnie i fizycznie, a po drodze będą napotykać praktycznie same trudności. Jak się książka, a tym samym także cała trylogia, skończy nie powiem, choć będzie zarówno kilka zaskoczeń jak i sytuacji całkiem przewidywalnych, ale to już odkryjecie sami. ;)

sobota, 18 sierpnia 2018

„Ogród kości" Tess Gerritsen


Tytuł: Ogród kości

Autor:Tess Gerritsen

Wydawnictwo: Albatros
Data wydania: 2012
Liczba stron: 416
Tłumacz:Jerzy Żebrowski
Kategoria: Kryminał
Ocena: 8/10
 




Nie znam chyba osoby kryminalnie zakręconej, która nie zna tej pani. Tess Gerritsen to mistrzyni w swoim fachu czyli w pisaniu thrillerów medycznych! Dlatego dzisiaj opowiem Wam o moim pierwszym spotkaniu z panią Gerritsen, ale musicie się przygotować na sporą porcję ochów i achów!

Ogród kości wpadł mi w ręce zupełnie przypadkiem, bo pożyczono ją mojej mamie, a ja hyc od niej. To był błąd – wciągnęła mnie tak, że czytałam ja nawet w supermarkecie podczas zakupów. :D

Przyczyna tego jest prosta, ta książka ma wszystkie cechy dobrego według mnie thrillera, a dodatkowo medyczne tło, które ja osobiście uwielbiam.

Zaczyna się niewinnie – rozwódka Julia Hamil chce rozpocząć nowy etap w życiu i kupuje dom w Massachusetts. Niespodziewanie w ogrodzie znajduje czaszkę i kości. Wszystko wskazuje na to, że jest to ofiara zbrodni sprzed dwóch setek lat, więc de facto sprawa jest przedawniona. Julię jednak dręczy potrzeba dowiedzenia się kto tyle lat leżał w jej ogródku i rozpoczyna historyczne śledztwo. Tymczasem równolegle śledzimy wydarzenia w XIX wiecznym Bostonie. Norris Marshall, ubogi student medycyny, który dorabia kradnąc ciała z cmentarza zostaje głównym podejrzanym w sprawie brutalnych zabójstw wstrząsających miastem. Świadkowie tych morderstw za każdym razem twierdzą, że widzą na miejscu zbrodni Anioła Śmierci. Marshallowi udaje się znaleźć świadka potwierdzającego jego niewinność, ale jeśli nie on, to kto morduje i dlaczego?

czwartek, 16 sierpnia 2018

Cytat tygodnia

Bądź jeszcze trochę cierpliwa,
Ból mija, życie upływa...
- Jakiż dzień dzisiaj mamy?
- Dzień dobry... 
- Pocieszenie, Jan Brzechwa -

wtorek, 14 sierpnia 2018

Wakacje za nami ;)



Jak widać na blogu, na trochę ponad tydzień zrobiłam sobie wakacje od wszystkiego. ;) Wyjechałam na Podlasie, niedaleko Sejn, z dala od zasięgu, w celach czysto relaksacyjnych. Wiem, mam szczęście, że mogłam sobie na to pozwolić, wystarczył urlop, książki i voilà! Jednak muszę przyznać, że naprawdę tego potrzebowałam.
Przyczyna była prosta - wydarzyło się coś, co sprawiło, że zdecydowałam się na małą ucieczkę, chwilę przemyślenia i złapanie dystansu do życia. Przez ten czas nie było mnie tutaj, ale za to intensywnie czytałam i już nie mogę się doczekać kiedy opowiem Wam o moich ostatnich książkowych przygodach! 

Sporo myślałam też o blogu i uznałam, że muszę się ogarnąć, dlatego choć nie obiecuję, że mi się to  od razu uda, to chciałabym powrócić nie tylko do regularności, ale też do projektów takich jak pytanie do blogera, czy posty o filmach i serialach. 

Na jedno pytanie odpowiem już dziś! "Czy będą recenzje thrillerów i kryminałów"? Tak. Będą. Tego możecie być pewni. ;) W ostatnim czasie przeczytałam między innymi właśnie dwa kryminały. Będzie jak dawniej różnorodnie i kryminały oraz thrillery na pewno się w tym gronie znajdą!

Wracam też na facebooka, ale przy tej okazji "postu towarzyskiego" zapraszam Was także do odnalezienia się na innych portalach zrzeszających książkoholików!
Spotkajmy się na:

portalu Lubimy Czytać - login Martuszka
portalu BookHunter - login wsercuksiazki
portalu BiblioNETka - login wsercuksiazki
portalu Granice.pl - login wsercuksiazki
portalu nakanapie - login wsercuksiazki

Gorąco Was ściskam, wracam teraz do pracy, a już w czwartek zapraszam Was na cytat tygodnia zaś w sobotę na nowy post. ;)

czwartek, 2 sierpnia 2018

Cytat tygodnia

Tak to już się zdarza na wojnie, że jeżeli coś może pójść źle, 
najczęściej idzie źle.

- Zwiadowcy. Okup za Eraka, John Flanagan -