Strony

wtorek, 27 czerwca 2017

„Kurs pisania powieści dla bystrzaków” Randy Ingermanson, Peter Economy


Tytuł: Kurs pisania powieści dla bystrzaków
 

Autor: Randy Ingermanson, Peter Economy

Seria: Dla bystrzaków
Wydawnictwo: Septem
Data wydania: 2016
Liczba stron: 347
Tłumacz: Katarzyna Rojek
Kategoria: Poradniki
Ocena: 8/10


Nie tak dawno w moje łapki wpadła dosyć nietypowa jak na mnie książka, bo jak wiecie rzadko czytam poradniki, a Kurs pisania powieści dla bystrzaków, to tak naprawdę poradnik. Jedak nie zaskoczę Was pewnie kiedy wyznam: tak, piszę czasem do szuflady. Tak, wydaje mi się, że umiem pisać. Tak, chciałabym napisać powieść. Tak, brakuje mi czasu na pisanie. Tak, wychodzi mi kilka stron, ale do powieści brakuje jeszcze jakiś.. hmm.. 100 pozostałych. Nie wiem jaka miałaby to być powieść. Nie wiem jak zbudować akcję. Nie wiem jak się zabrać za jej napisanie. Jeśli którekolwiek z tych zdań brzmi dla Ciebie znajomo, to muszę przyznać (z pewną dozą zaskoczenia dla samej siebie) zdecydowanie polecam Ci sięgnięcie po tę książkę.

Muszę Wam się przyznać, że sama jestem zaskoczona, ale książka sprawiła mi całkiem sporo frajdy, zaciekawiła i uważam ją za wyjątkowo użyteczną i praktyczną. Nie wiem czy będzie z tego książka, ale na pewno spędziłam z nią całkiem wesoły czas, sporo się nauczyłam i jeśli będę za kilka lat chciała wrócić do projektu: książka, to myślę, że wrócę i do Kursu pisania.

Kurs pisania powieści dla bystrzaków to stosunkowo uporządkowane wskazówki i instrukcje techniczne pisania, które naprawdę mogą poprawić nie tylko jakość tego co piszemy, ale także szybkość tworzenia. Większość z zainteresowanych pisaniem może mieć ogólny pomysł, pogląd na to co chce napisać, ale brakuje im umiejętności pisania ciekawych dialogów, nie potrafią skonstruować akcji tak, aby wciągała, bohaterowie są zbyt dokładnie opisani albo niepełni, a autor(ka) nie ma pomysłu jak temu zaradzić itp. Takie są przynajmniej nasze (recenzentów) najczęstsze uwagi do książek. ;) Dlatego dobrze jest mieć pod ręką pomoc, taką której możemy „zadać” pytanie i rozwiązać nurtujący nas problem. Co jest jednak ważne?

Ważna jest cena takiej pomocy – dla większości z nas pisanie to pasja, ale mało kto może i chce wydać na takie wsparcie zbyt dużo pieniędzy.
Ważna jest ilość czasu, którą musimy poświęcić na jej zgłębienie – myślę, że mało kto ma czas i chęć zapoznawać się z czymś grubości słownika lub uczęszczać na drogie i długie warsztaty.
Najważniejsza jest jednak przystępność i zrozumiałość takiego materiału oraz łatwość w powrocie do interesującego nas tematu.
Z powyższych powodów przyznaję, że Kurs pisania powieści dla bystrzaków jest dobrą inwestycją. Nie kosztuje dużo, siadamy do książki kiedy chcemy, czytamy do końca któregoś z krótkich podrozdziałów i możemy przerwać nie tracąc na jakości przyswojonego materiału. Książka jest czytelnie i logicznie podzielona i oznaczona.

W Kursie pisania powieści dla bystrzaków jest wszystko od wyboru właściwego gatunku dla siebie, docelowego czytelnika, po zarządzanie czasem, właściwe planowanie akcji, budowanie akcji czy dialogów, tworzenie postaci, ale też instrukcje jak pisać streszczenia swoich powieści i jak przekazywać je do publikacji. Nie trzeba czytać całości, można spokojnie czytać wybrane rozdziały czy też interesujące nas fragmenty.

Twoja historia zaczyna się wtedy gdy następuje przemiana. Wtedy też rodzi się pytanie: co dokładnie się zmienia.? Odpowiedź brzmi: zmienia się status quo. Musisz zatem wiedzieć, czym jest owo status quo, i umieć to precyzyjnie przekazać czytelnikowi wraz z uzasadnieniem, dlaczego zmiana zachodzi właśnie w tym momencie. Kluczowe zapytanie brzmi: jaki słaby punkt w danym systemie sprawia, że z miana zachodzi właśnie teraz, a nie dokonała się w zeszłym miesiącu czy w minionym roku?

W książce są także oznaczenia graficzne, dzięki czemu możemy znaleźć w tekście najważniejsze części takie jak wskazówki, rzeczy szczególnie ważne do zapamiętania, ćwiczenia, ostrzeżenie przed typowymi błędami oraz „z życia wzięte” czyli nic innego jak prawdziwe historie, które pomogą zrozumieć opisywane zagadnienie.
Warto wykonać ćwiczenia, w końcu nie robimy tego dla nikogo prócz siebie. Prawdę mówiąc czytając niektóre myślałam sobie „proste!”, a gdy siadałam przy kartce... Nagle rzeczy przestawały być takie proste, pióro pozostawało w górze, a na kartce ani jednego słowa. Cenna lekcja tym bardziej, że nie od dzisiaj wiemy, że najprostsze rzeczy bywają tymi najtrudniejszymi. ;)

Podsumowując, prostota działa na korzyść – w pełni zrozumiałe wskazówki taktyczne dla powieściopisarzy, tych już piszących i tych którzy do pisania się zabierają. Krótko, zwięźle i na temat, z przykładami, w przystępnej formie, czyli wszystko czego od poradnika można chcieć. Teraz nic więcej tylko wcielić wskazówki w życie! :)

Za możliwość lektury i recenzji dziękuję wydawnictwu Septem oraz portalowi Sztukater.