Strony

wtorek, 21 kwietnia 2020

„Dywan wschodni" ułożył Antoni Lange (przekład zbiorowy)

 

Tytuł: Dywan wschodni
 
Autor: Praca zbiorowa, układał Antoni Lange

Wydawnictwo: Zysk i S-ka
Data wydania: 2017
Liczba stron: 256
Tłumacze: Praca zbiorowa
Kategoria: Poezja, klasyka literatury, literatura piękna, literatura historyczna
Ocena: 10/10



W 2018 roku zobaczyłam tę książkę w księgarni podczas wakacji w województwie Podlaskim. Kosztowała wówczas fortunę i choć zakochałam się w niej od pierwszego wejrzenia, to nie miałam możliwości by się z nią spotkać. Należy do klasyki, bowiem jest to wybór klasycznych arcydzieł literatury egipskiej, asyro-babilońskiej, hebrajskiej, arabskiej, perskiej i indyjskiej. Liczba i nazwiska tłumaczy zapierają dech w piersiach - znajdziecie tam Antoniego Langego, Adama Mickiewicza, Jana Kochanowskiego, Ignacego Krasickiego, Adama Asnyka i wielu innych!

Od dnia kiedy ją zobaczyłam marzyłam, że kiedyś ją dorwę, ale nie znalazłam jej w żadnej bibliotece. Książka niemal nie do dostania. Recenzji niewiele, ale oceny bardzo wysokie...
I wtedy pojawia się księgarnia Gandalf.pl cała na biało (ach ten Gandalf biały! ;)), kolejny raz rozpieszczając mnie książką, która na mojej liście marzeń była bardzo długo.


W końcu, po dwóch latach oczekiwania, mam możliwość odbycia literackiego spotkania i po lekturze mogę Was zapewnić, że jest to naprawdę doskonała i unikatowa książka.

Egipt, Asyria i Babilonia, Izrael, Arabia, Persja oraz Indie - to te starożytne narody odwiedzamy dzięki niesamowitej pracy wielu nieprzeciętnych tłumaczy. Każdą część rozpoczyna krótki, ale bardzo treściwy wstęp, w którym Antoni Lange wykonuje zwięzłą analizę tekstów dotyczących danego regionu. Przyznam szczerze, że te wstępy to jedna z najlepszych, najciekawszych rzeczy jakie w życiu czytałam na temat historii literatury.

Jeszcze niedawno czytając Atlas nieba Edwarda Brooke'a Hitchinga sądziłam, że kulturalne życie Egipcjan ograniczało się do rozważań o bogach i śmierci, a tymczasem w Dywanie wschodnim odkryłam dwie pieśni miłosne! Całkowicie zaskoczyło mnie to, że w czasach przed narodzeniem Chrystusa, w Babilonii powstała historia tak bliźniaczo podobna do biblijnej z części starotestamentowej! Intrygujące, tworzące wiele pytań, rozwijające. 

Wykąpałam swoje oczy, 
Aby miały blask uroczy
I przychodzę tak do ciebie,
Abyś widział moje czary
I miłował mnie bez miary ,
Władco mój, a będę w niebie.

- fragment Pieśni miłosne, autor nieznany, Grecja -

Część na temat Izraela momentami lekko mnie nużyła - część z tych fragmentów poznajemy podczas nauki w szkole, a część jest napisana w dosyć niezrozumiały sposob. Ale niektóre utwory, takie jak Pieśń nad pieśniami czy Księga Ruth dzięki temu, że są przedstawione znacznie szerzej niż w szkole, nabierają pełniejszego i znacznie ciekawszego wydźwięku. Wrażenie robi też Pieśń Debory swoją żwawością czy nawet porywczością, w stosunku do pozostałych z tego rozdziału.

Część arabska jest żywiołowa, intryguje i zaskakuje różnorodnością. Jest w niej bardzo wiele o kobietach i... Wierzchowcach. Konie i wielbłądy, walka i porywczość - oto główna część stworzonych utworów, a później dołącza do nich wiara i bóg. Zaskoczyło mnie jednak bogactwo językowe i tak dobra umiejętność prowadzenia historii!

Literatura Persji była dla mnie zaskakująca w całości - nie miałam z nią wcześniej do czynienia, nie znałam, nie wiedziałam czego się po niej spodziewać. Jest chyba jeszcze bardziej zróżnicowana niż arabska, chociaż częścią wspólną jest to, że jest mocno moralizatorska, często wspomina o życiowych wartościach i walce dobra ze złem, a sprawy boskie są tu niezwykle pomieszane. Jednocześnie mam wrażenie, że to właśnie Persowie najwięcej eksperymentowali z formą.

Na końcu Indie - niezwykłe, filozoficzne, metafizyczne. Te utwory są pouczające, pełne rozważań, a im dalej tym także bardziej artystyczne.

Każda część naprawdę bardzo, bardzo wiele mówi o tym kim są/były dane narody, o ich wierzeniach, przemyśleniach i kulturze. Czytanie Dywanu wschodniego było pod tym względem wspaniałą przygodą!

 Witaj słoneczko, witaj chmureczko
Na jasnem niebie Nisanu:
Ty promyk ziejesz, ty deszczyk siejesz
Na pierś oazy Iran (...)

- fragment Pieśni, autor nieznany, Persja -

Książka, pomimo oczywistej trudności pozyskania materiału (część utworów poznajemy jedynie we fragmentach, są miejsca gdzie nieznane są pojedyncze słowa w tekście), tworzy pewną spójną całość, opowiadając nie tylko o każdym z tych regionów świata, ale też tworząc jeden wspólny obraz starożytnego wschodu - rozmyślania o życiu i śmierci, filozofowania o świecie i rozważań o bogach i ludziach. To zaskakujące jak wiele elementów jest wspólnych, a jednocześnie jak wiele jest pomiędzy tymi narodami różnic. 

Jednocześnie tekst jest napisany barwną staropolszczyzną, wypełniony wspominkami nad dawnymi bogami i bohaterami, pełen pojęć typowych starożytnej kulturze. Część utworów to typowe wiersze i poematy, a część stanowią luźne opowieści. 


Dywanu wschodniego nie czyta się łatwo, wymaga on skupienia (zarówno z powodu poruszanego zagadnienia jak i wyzwań barwnego i momentami bardzo przestarzałego języka) i pomimo, że tekstu nie jest bardzo dużo to wymaga on często chwili zastanowienia. Warto mieć to na uwadze przed sięgnięciem po ten zbiór.

Bogate przypisy ułatwiają identyfikację bóstw i korowodu różnych bohaterów, a czasami zwracają także uwagę na ciekawe elementy danego tekstu.

Warto podkreślić, że choć przekładem zajmowało się wielu specjalistów to najwięcej pracy przy tym zbiorze wykonał Antoni Lange, człowiek nieprzeciętny, poeta, krytyk literacki, tłumacz, filozof, publicysta, dramato- i powieściopisarz. To dzięki niemu Dywan wschodni nie tylko tworzy arcyciekawą całość, ale także niesie uporządkowany przekaz. To właśnie Antoni Lange zadbał o to, by "perły wschodu" tworzyły przepiękny naszyjnik złożony w podzięce dla kultury i historii.

(...) Lew ryczący i niedźwiedź łaknący - 
Złoczyńca, panujący nad ludem biednym.
Panujący, gdy zważa na słowa kłamliwe,
To wszyscy jego słudzy - złoczyńcy.
Źródło mętne i studnia zepsuta -
Sprawiedliwy, płaszczący się przed złoczyńcą.
Gdy się mnożą sprawiedliwi, raduje się lid, 
A gdy panuje złoczyńca - jęczy lud.

- fragment Przysłowia Salomona, autor nieznany, Izrael -

Ważne jest jednak to komu ta książka się spodoba, a kogo może zniechęcić.
Nie polecam tej książki osobom, które nie lubią barwnej staropolszczyzny, wierszy, dzieł przedstawianych we fragmentach, tekstów bardzo dawnych i dotyczących przeważnie królów i bogów. Dywan wschodni to esencja tych wszystkich cech, zatem tych, którzy za tym nie przepadają może najzwyczajniej w świecie znudzić. 

Za to, według mnie, przyjemnie spędzą z nią czas po pierwsze wielbiciele historii opisanych w książce regionów. Po drugie poleciłabym ją tym, którzy tak jak ja wierzą w to, że o danym społeczeństwie bardzo wiele mówi jego kultura, w tym szeroko pojęta literatura. Po trzecie zachęcam do lektury Dywanu wschodniego osoby interesujące się językiem - tutaj można dojrzeć naprawdę wiele ciekawych rzeczy. Po czwarte polecam ją wszystkim tym, którzy mają chęć się dokształcić. Ta książka to prawdziwa edukacyjna perełka - poznajemy historię i kulturę starożytnych narodów oraz niezwykle intrygujący przekład tych dawnych dzieł, którego dokonywali znamienici pisarze i poeci. Nie wymieniam tu wszystkich tłumaczy, ale zapewniam, że każdy z nich miał inne doświadczenia, a jednocześnie dogłębną wiedzę i umiejętności.

Dywan wschodni to wyjątkowa, niełatwa, ale unikatowa pozycja - nie każdemu się spodoba, ale jeśli ktoś się na nią zdecyduje to z całą pewnością będzie zachwycony! 


Za możliwość lektury bardzo dziękuję księgarni Gandalf.pl oraz portalowi BookHunter.pl
https://www.gandalf.com.pl/