Tytuł: Śmieci. Najbardziej uciążliwy problem na świecie
Autor: Gerda Raidt
Wydawnictwo: Babaryba
Data wydania: 2019
Liczba stron: 96
Kategoria: Literatura dziecięca
Ocena: 10/10
Śmieci. Najbardziej uciążliwy problem na świecie autorstwa pani Gerdy Raidt kusi już samym tytułem. Gdy tylko go przeczytałam to poczułam, że mamy z autorką bardzo podobne podejście do tego problemu. Nie wiem czy jest on najstraszniejszy, najgorszy czy najbardziej dramatyczny, ale z całą pewnością jest najbardziej uciążliwym dla świata, w którym żyjemy w końcu i my!
Trzeba napisać wprost, że ta książka jest perfekcyjnie wydana. Po pierwsze już sam fakt, że na okładce możemy przeczytać, że wykonano ją "z materiału pochodzącego z dobrze zarządzanych lasów posiadających certyfikat FCS i materiałów pochodzących z recyklingu" robi wrażenie. Tak właśnie wyobrażam sobie brak hipokryzji w wydawaniu książek o tej tematyce!
Trzeba napisać wprost, że ta książka jest perfekcyjnie wydana. Po pierwsze już sam fakt, że na okładce możemy przeczytać, że wykonano ją "z materiału pochodzącego z dobrze zarządzanych lasów posiadających certyfikat FCS i materiałów pochodzących z recyklingu" robi wrażenie. Tak właśnie wyobrażam sobie brak hipokryzji w wydawaniu książek o tej tematyce!
Po drugie szata graficzna tej książki jest zachwycająca - ilustracje są proste, piękne i przekonujące, co dodatkowo zwiększa edukacyjną wartość tej książki.
Po trzecie, jest to ewidentnie książka skierowana do młodszych czytelników. Możemy w tej lekturze znaleźć wszystko to co opowiadalibyśmy dzieciom na temat śmieci - ich definicji, tego jak śmieci były postrzegane przez wieki i dlaczego tak różnie, aż do informacji ważnych dzisiaj czyli o nadmiarze śmieci, ich skupiskach, szkodliwym działaniu na naturę i metod zwalczania tego problemu. Co oznacza, że jest perfekcyjnie wydana nie tylko technicznie, ale i fabularnie.
Gerda Raidt stworzyła prawdziwe kompendium wiedzy o śmieciach!
To także lektura, która przypomina o tym, że niektóre "śmieci" mogą śmieciami w rzeczywistości nie być. W dzisiejszym bardzo nastawionym na konsumpcję świecie, miewamy często problemy ze zrozumieniem, że zepsutą rzecz można wyrzucić, ale być może możliwa jest także jej naprawa.
Bardzo podoba mi się przedstawiony przez panią Raidt wachlarz możliwości na temat zmniejszania ilości rzeczy - przerabianie, naprawianie, pożyczanie, inwestowanie, a to zaledwie wierzchołek góry lodowej!
Trzeba jednak zwrócić uwagę na to, że Śmieci. Najbardziej uciążliwy problem na świecie to książka, która naprawdę wykracza poza schematy. To wspaniały pomysł, aby w ramach rozmowy o śmieciach poruszyć także temat np. reklamacji i tego, że jeśli zareklamujemy dany produkt, który nam się bardzo szybko zepsuł to zwiększamy szansę, że sklep przestanie inwestować w buble. Podobnie rozmowa o promocjach i o tym co czasami one za sobą niosą - przy czym nie jest to krytyka wszystkich promocji, tylko wyjaśnienie, że często podejmujemy decyzję o zakupie nie dlatego, że czegoś chcemy czy potrzebujemy, ale dlatego, że jest na to rabat. Jest tu także dużo ciekawostek, które zachęcą do lektury nawet niechętnych czytaniu - o szajkach śmieciowych, o tym, że śmieci są nie tylko w miastach, ale także na dnie oceanu czy na szczycie góry.
Wspaniałe jest też wyjaśnienie symboli powiązanych z produktami i ich wyrzucaniem - to bardzo użyteczne w codziennej pielęgnacji naszych zdrowych nawyków. Bardzo ciekawe jest też wytłumaczenie pojęć powiązanych ze śmieciami takich jak chociażby semiotyka nuklearna. Podobnie interesujące są informacje o segregacji śmieci na całym świecie, o odpadach przemysłowych czy składowaniu śmieci.
Muszę też podkreślić, że książka unika wpadania w przesadę. Nie ma tu żadnego "ekoterroryzmu" - to wszystko to bardzo rozsądne pomysły jak zmniejszyć ilość śmieci, które produkuje każdy z nas.
Z całym przekonaniem mogę napisać, że Śmieci. Najbardziej uciążliwy problem na świecie to naprawdę świetna książka. Wszechstronna, doskonale napisana, fantastycznie zilustrowana, bardzo edukacyjna, nad wyraz współczesna i rozsądna. Właśnie taką lekturę chciałabym widzieć na szkolnych zajęciach na temat śmieci!
Za możliwość lektury dziękuję wydawnictwu Babaryba oraz portalowi Sztukater.