Strony

sobota, 29 grudnia 2018

„Zapach domów innych ludzi" Bonnie-Sue Hitchcock


Tytuł: Zapach domów wszystkich ludzi

Autor: Bonnie-Sue Hitchcock

Wydawnictwo: Jaguar
Data wydania: 2017
Liczba stron: 380
Tłumacz: Grzegorz Komerski
Kategoria: Literatura młodzieżowa
Ocena: 7/10




Nie będę oszukiwać, Zapach domów innych ludzi przyciągnął mnie okładką i ciekawym tytułem. Początek był dla mnie zaskakujący, spodziewałam się czegoś zupełnie innego. Sądziłam, że będzie to historia bardziej romantyczna, pełna bólu, ale i miłości pełnej uroku. Pomyliłam się. Opisane historie (w liczbie mnogiej!) są romantyczne, jest w nich dużo bólu, są miłość i urok, ale przede wszystkim jest to historia prawdziwa. Nie, niekoniecznie oparta na faktach - jest to opowieść o życiu, tym prawdziwym, które nie jest polukrowane i nie wszystko kończy się w nim dobrze. Kiedy wydarzają się w naszym życiu przełomowe sytuacje, bardzo często pamiętamy smaki, kolory, zapachy, wrażenia. Ta książka to w rzeczywistości opowieść o tym jak pachną dramatyczne zmiany.

Lektura przenosi nas na Alaskę - miejsce mroźne, w którym natura ma często decydujący głos w kwestii życia mieszkańców. Narracja się zmienia, ale stale jest pierwszoosobowa. Najpiew poznajemy historię Ruth i jej młodszej siostry Lily. Później dochodzą także opowieści o innych bohaterach - Dory, która żyje w nieustannym strachu przed ojcem, Alyse, której marzeniem jest kontynuowanie przygody z baletem, ale na drodze tego marzenia staje obrządek łowienia łososi z ojcem oraz Hanka, który próbuje zastąpić braciom ojca.
Teraz kiedy napisałam to podsumowanie, widzę, że duża część tej książki pośrednio dotyczy rodzicielstwa. :)

Dzieciaki żyją tu w trudnych warunkach, a proszenie o pomoc czy wzywanie policji jest traktowane jak zdrada niepisanego traktatu. Są skazane na swoich opiekunów czy tego chcą czy nie. Czasami popełniają błędy, ale równie często ponoszą niezasłużone konsekwencje cudzych czynów. Jednakże niezależnie od tego czyje są to błędy, z konsekwencjami młodzież i tak musi żyć dalej, co nie zawsze jest proste.

Pamiętam, że tata powiedział kiedyś, iż człowiek 
może niekiedy stać się częścią cudzego życia, 
będąc po prostu świadkiem zupełnie nieistotnych dla niego wydarzeń.

Zapach domów innych ludzi to opowieść o nastolatkach, której przekaz jest w gruncie rzeczy bardzo prosty, a przy tym niezwykle wartościowy. Życiowe przedstawienie "morałów" pozwala na łatwe zrozumienie, brak uprzedzeń i prawdziwe utożsamienie się z bohaterami. Ta książka choć nie mówi o emocjach wprost, to jest na nich w dużej mierze oparta, ma także wiele naturalistycznych akcentów co wyróżnia ten debiut na tle innych lektur. 

Zmienna narracja była prowadzona w sposób elegancko uporządkowany przez co całość czytało się bardzo przyjemnie. Bardzo wyraziście opisanych bohaterów polubiłam praktycznie od razu i choć nie ukrywam, że niektóre ich problemy już mnie nie dotyczą, to rozumiem emocje w kontekście młodszych ode mnie. W tle wszystkich przygód była Alaska - piękna, ale groźna i mroźna. 

To co wyczuć trudniej to cel książki. O ile znaczenie tytułu w kontekście fabuły jest oczywiste, o tyle zamysł książki, oprócz opowieści na temat surowych warunków panujących na Alasce oraz różnorodnych nastoletnich problemów, jest znacznie bardziej "nieoczywisty" i to jest chyba najpoważniejsza wada tej książki. Przeczytałam ją, poznałam ciekawych bohaterów, ale równie szybko o nich zapomnę..? W sumie szkoda, bo sam pomysł wydaje mi się intrygujący, choć zdaję sobie sprawę, że pewne wrażenia często pamiętamy lepiej od wydarzeń, to nie przypominam sobie żebym czytała o tym w innej książce dla młodzieży.

Zapach domów innych ludzi to idealna książka dla nastolatków o nastolatkach. O konsekwencjach, o wierze, o żalu, o bólu, o samotności, o odpowiedzialności. To po prostu książka o życiu młodych ludzi, żyjących tak daleko i w tak dramatycznie innych warunkach od czytelników, a mających identyczne problemy co każda inna osoba w tym wieku. Dorośli też spędzą z tą książką miły czas, bo to naprawdę dobrze napisany debiut pani Hitchcock.