Tytuł: Życie mrówek
Autor: Maurice Maeterlinck
Wydawnictwo: MG
Data wydania: 2018
Liczba stron: 280
Tłumacz: Adam Czartkowski, Maria Czartkowska
Kategoria: Literatura popularnonaukowa
Ocena: 9/10
Życie mrówek nie wywołało tylu emocji u recenzentów co Inteligencja kwiatów (recenzja TUTAJ) czy Życie pszczół (kliknij TU żeby przeczytać recenzję). Choć książka jest równie pięknie wydana i równie wartościowa co poprzedniczki, wielu z nas czuje już pewien przesyt zagadnieniami biologicznymi. W zasadzie to rozumiem, bo trzeba przyznać, że autorzy prześcigają się w coraz bardziej wyuzdanych tytułach i dziwniejszych tematach, a recenzenci niekiedy już nie wiedzą czy to wciąż prawda, czy już fantastyka. Jednak nie można zapomnieć, że Życie mrówek wydawnictwa MG nie jest pierwszym wydaniem tej książki, bo ta publikacja liczy sobie już ponad 88 lat. To przynosi zupełnie inną jakość, dawne podejście do tematu i grację, której wielu dzisiejszym pisarzom brakuje i chociażby dlatego nie mogłam sobie pozwolić aby przejść obok tej książki obojętnie.
Maurice Maeterlinck to jeden z tych autorów, który nie tylko zna się na biologii, nie tylko zdecydował się zaangażować w obserwację i analizę dostępnych informacji o życiu owadów (najpierw pszczół, potem termitów, a na końcu mrówek), ale również w naprawdę piękny sposób to opisuje. W zasadzie można by się zastanowić, czy nie jest to książka obyczajowa z humorem i elementami kryminału! Autor ma dar do pisania rzeczy w sposób prosty, choć nie wolno zapominać, że 80 lat robi różnicę w języku, który nie tylko jest cudownie bogaty, ale pojawiają się także archaizmy(choć rzadko), co dodaje lekturze jeszcze więcej uroku.
Maurice Maeterlinck to jeden z tych autorów, który nie tylko zna się na biologii, nie tylko zdecydował się zaangażować w obserwację i analizę dostępnych informacji o życiu owadów (najpierw pszczół, potem termitów, a na końcu mrówek), ale również w naprawdę piękny sposób to opisuje. W zasadzie można by się zastanowić, czy nie jest to książka obyczajowa z humorem i elementami kryminału! Autor ma dar do pisania rzeczy w sposób prosty, choć nie wolno zapominać, że 80 lat robi różnicę w języku, który nie tylko jest cudownie bogaty, ale pojawiają się także archaizmy(choć rzadko), co dodaje lekturze jeszcze więcej uroku.